Przebieg kariery zawodowej
Muzealniczka, edukatorka, historyczka sztuki. Od 2010 roku pracowniczka, a od 2012 roku kierowniczka Działu Edukacji w Muzeum Józefa Piłsudskiego Sulejówku, od 1998 do 2005 roku edukatorka, a następnie asystentka w Dziale Edukacji Muzeum Narodowego w Warszawie. Ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim oraz Szkołę Nauk Społecznych przy Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, a także studia podyplomowe z zakresu ochrony dziedzictwa kulturowego na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej oraz Akademię Przywództwa Kobiet LiderShe na Akademii Leona Koźmińskiego. Prowadziła zajęcia z estetyki, teorii i historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim i w Wyższej Warszawskiej Szkole Humanistycznej. Od 2018 roku sekretarz zarządu Stowarzyszenia Forum Edukatorów Muzealnych. Stypendystka Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Certyfikowana trenerka Echocast.
Wybrane publikacje:
- B. Gołębiowska, Muzeum na walizkach, w: Edukacja w nowych muzeach i instytucjach kultury – aktualnie, red. M. Szeląg, Poznań: Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT w Poznaniu i Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie 2020.
- B. Gołębiowska, K. Liwak-Rybak, Głosy praktyków, Connecting Audiences Polska: Partnerstwa w kulturze. Siła synergii, 2021, nr 2, s. 76 (https://www.connectingaudiences.pl/)
- B. Gołębiowska, Debaty jako narzędzie edukacji muzealnej w obszarze „trudnego dziedzictwa”, w: Trudne dziedzictwo. Materiały z II Konferencji Muzealnej Stowarzyszenia Muzealników Polskich 11 – 13 marca 2020 roku w Białymstoku, Białystok 2021.
Test zdań niedokończonych
- Gdybym nie była muzealnikiem, byłabym… Chyba już jestem na takim etapie, kiedy nie za bardzo wierzę w rzeczywistość pozamuzealną. Nie było mi łatwo wybrać drogę zawodową, ponieważ zawsze miałam szerokie zainteresowania. Nie wiem, jaki zawód bym wykonywała, jednak na pewno pracowałabym z ludźmi oraz rozwijałabym się jako liderka. Szukałabym też pracy, w której dostrzegałabym możliwość realizowania ważnych dla mnie wartości i sensownej społecznie. Czasami widzę siebie jako fotografkę, podróżniczkę, ogrodniczkę, tłumaczkę, przewodniczkę, negocjatorkę, HR-owca, coucha… Ale pracując w muzeum w zasadzie tym wszystkim po trochu się zajmuję, i dlatego ten zawód jest dla mnie taki świetny.
- W mojej pracy najbardziej lubię… to, że mogę realizować w niej wspólnie z innymi swoje pomysły i pasje, oraz stymulować i obserwować rozwój zespołów i osób. Uwielbiam dobrego ducha pracy zespołowej, przezwyciężanie trudności w drodze do wspólnego celu oraz sieciowanie muzealników z różnych instytucji. Bardzo cenię też to, że możemy na co dzień obcować ze wspaniałym i bogatym dziedzictwem oraz mieć zaszczyt być jego Opiekunkami i Opiekunami. Czasami chodzę sama na spacery po starym grodzie wokół Milusina, lubię obserwować i fotografować zmiany przyrody i światła. Bardzo też lubię pić rano kawę w naszej kuchni z Koleżankami i Kolegami oraz wspólnie świętować sukcesy. A nade wszystko – obserwować zadowolenie naszych Gości. Nie lubię muzealnych podziałów na „ważniejsze” i „mniej ważne” działy oraz protekcjonalnego traktowania edukacji muzealnej. Nie lubię pracy papierkowej (aczkolwiek akceptuję konieczność jej istnienia). Nie znoszę zamiatania pod dywan problemów i konfliktów, tolerowania zachowań przemocowych i dyskryminacyjnych, niedobrej komunikacji oraz mocno hierarchicznego zarządzania, bo uniemożliwiają rozwój zespołów i poszczególnych osób.
- Kiedy po raz pierwszy wchodzę do jakiegoś muzeum… oglądam hall, kasy, toalety, sklepik i wszystkiemu robię zdjęcia 😉 zastanawiając się, czym można by się zainspirować. Rozmawiam też z obsługą i zabieram wszystkie foldery. A potem na wystawie obserwuję gości i słucham ich komentarzy. Oraz oczywiście dyskretnie staram się obmacać ściany, gabloty i inne elementy wyposażenia 😉
- Muzealna publiczność to dla mnie… Goście. Nie klienci, nie widzowie, ale osoby, które współtworzą muzeum, którym należy się szacunek, indywidualne traktowanie i życzliwość. Ludzie, dla których pracuję i bez których moja praca nie miałaby sensu. Ci, od których bardzo dużo się uczę i którym dużo zawdzięczam. Lubię czasami oderwać się od pracy, zejść na wystawę po prostu porozmawiać z Gośćmi, pytając o ich wrażenia i opinie.
- Zazdroszczę innym muzealnikom… dobrych pomysłów! Staram się być na bieżąco z tym, co się dzieje, czerpać inspiracje ale też dzielić się własnymi doświadczeniami.
- Mój muzealny (oraz naukowy) autorytet/wzór to… Stanisław Lorentz, Maria Poprzęcka oraz Alicja Knast.
- Gdybym mogła przenieść się w czasie, chciałabym trafić do… Sulejówka w latach dwudziestych i móc spotkać się z jego Mieszkańcami, oraz odwiedzić rodzinę Piłsudskich w dworku Milusin. Na pewno chciałabym zadać kilka ważnych pytań zarówno Józefowi, jak i Aleksandrze, napić się mocnej herbaty i zjeść na tarasie placek ze śliwkami. Chciałabym spotkać prawdziwych ludzi, aby lepiej zrozumieć to, o czym staram się opowiadać.
- Lubię, kiedy w muzeum… jest tłoczno i gwarno, a potem zapada cisza i można samemu przejść przez wystawę i „poczuć” historię.
- Moje zawodowe marzenie to… Chciałabym kiedyś założyć pewne szczególne muzeum, ale nie zdradzę jakie.
- Za 10 lat chciałabym… zrealizować moje zawodowe marzenie 😊