Stowarzyszenie Muzeów Duńskich opublikowało wyniki badań, z których wynika, że miniony rok był fatalny dla muzealników – placówki odwiedziło ponad 3 miliony gości mniej, niż rok wcześniej. Faktyczne dane mogą być jeszcze gorsze, bo w ankiecie wzięła udział tylko połowa muzeów należących do Stowarzyszenia.
Z podanych przez muzealników danych wynika, że w całym 2020 roku muzea odwiedziło 5,6 mln gości, a rok wcześniej było ich 8,9 mln. Większość muzeów, aby przetrwać ten trudny czas, musiała wprowadzić znaczne oszczędności, a czasem nawet zwolnić część personelu. 6 na 10 muzeów miało w 2020 r. niższe obroty niż w 2019 r. Prawie połowa odnotowała spadek o ponad jedną czwartą, a co czwarte – o ponad 40%. Co piąta duńska placówka nie odnotowała spadku obrotów, a nieliczne mogą nawet cieszyć się niewielkim wzrostem. Jako powody takiej sytuacji wskazują otwarcie nowych miejsc do zwiedzania i całkiem udane lato.
Jak wiele państw na świecie, także Dania wprowadziła szereg programów pomocowych dla instytucji kultury. Co trzecie muzeum biorące udział w ankiecie skorzystało w ub. roku z możliwości refundacji wynagrodzenia, podobna ilość – z refundacji kosztów stałych. Ale największym hitem – i pakietem pomocy, który większość z nich uważa za najbardziej korzystny – jest tzw. pakiet letni umożliwiający turystom korzystanie z wielu atrakcji (np. wejść do muzeów) za połowę ceny. Z takiej opcji skorzystało 9 na 10 badanych muzeów.
mówi Flemming Just, prezes Stowarzyszenia Muzeów Duńskich.
W opublikowanym w połowie stycznia raporcie ekspertów z zaleceniami dotyczącymi ponownego otwarcia duńskich placówek, muzea zostały sklasyfikowane stosunkowo daleko.
zaznacza Flemming Just.
Według Europejskiej Organizacji Muzeów NEMO, do tej pory nie było ani jednego przypadku, w którym muzeum stanowiłoby ognisko rozprzestrzeniania się infekcji.