Skąd bierze się szał prędkości w naszym motoryzacyjnym społeczeństwie? Dlaczego ludzie biorą udział w nielegalnych wyścigach samochodowych? Jakie są opcje, aby temu przeciwdziałać? To pytania, na które próbują odpowiedzieć twórcy wystawy „Szaleństwo – nielegalne wyścigi samochodowe. Jak zatrzymać pęd prędkości?” prezentowanej w Niemieckim Muzeum Techniki w Berlinie. Ekspozycja, którą można oglądać od 25 lutego do 3 lipca, powstała we współpracy z berlińską policją.
Nielegalne wyścigi samochodowe są uważane za szczyt lekkomyślnego szaleństwa na drogach. Dobitnie pokazała to śmierć lekarza, którego samochód został w 2016 roku staranowany przez auto ścigające się z innym w centrum Berlina. Chociaż prawodawstwo i egzekwowanie prawa zostały zaostrzone, zjawisko to wciąż się nasila – Berlin odnotowuje średnio od 800 do 900 przypadków nielegalnych wyścigów rocznie.
Zjawisko wyścigów nie jest ani nowe, ani ograniczone do wyścigów nielegalnych. Wystawa obejmuje zarówno jego historyczne i społeczne korzenie w naszej kulturze motoryzacyjnej, jak i sposoby skutecznego zapobiegania nielegalnym wyścigom samochodowym. Dotyczy to również nowoczesnych systemów wspomagania kierowcy.
Frank Steinbeck, szef działu ruchu drogowego w Niemieckim Muzeum Techniki i kurator wystawy, mówi:
– Nie podglądamy wypadków, nie prezentujemy historii ofiar. To nie jest szokująca wystawa, ale taka, która ma skłonić do myślenia.
Poza wieloma mniejszymi obiektami, tablicami informacyjnymi i stanowiskami multimedialnymi na wystawie można też zobaczyć kilka wraków pochodzących z nielegalnych wyścigów samochodowych. Centralnym punktem ekspozycji jest samochód ofiary z Ku’damm. Wypadek spowodował zmianę oceny nielegalnych wyścigów samochodowych. Obaj kierowcy, którzy wzięli udział w tragicznie zakończonym wyścigu, zostali skazani za morderstwo. W 2017 roku do kodeksu karnego dodano również paragraf dotyczący „zakazanych wyścigów samochodowych”. Muzeum pokazuje pojazdy z wypadków, w których zginęli ludzie, aby zademonstrować niebezpieczeństwa związane z nielegalnymi wyścigami.
Wraz z nasileniem się nielegalnych wyścigów samochodowych i tragicznymi wypadkami w ostatnich latach nasilają się wysiłki na rzecz ograniczenia tego szaleństwa. Wiele środków dotyczy ogólnie przekroczenia prędkości: ostrzejsze przepisy, ostrzejsze egzekwowanie prawa oraz edukacja drogowa, która kładzie większy nacisk na prowadzenie pojazdu i związane z nim zagrożenia.
Nacisk kładziony jest również na rozwiązania techniczne, takie jak automatyczne ograniczenia prędkości w pojazdach. Wymagane do tego systemy wspomagania kierowcy, znane również jako Intelligent Speed Assistance (ISA), będą obowiązkowe we wszystkich nowych typach pojazdów w Unii Europejskiej od 2022 roku, ale mogą pozostać wyłączone do odwołania. Dyskusja na ich temat toczy się wokół fundamentalnych pytań: czy problem spowodowany przez technologię można powstrzymać dzięki większej liczbie technologii? Czy systemy wspomagania kierowcy ograniczają odpowiedzialność i wolność obywateli? A może są konieczne ze względu na wypadki?