niedziela, 29 czerwca, 2025

„Fotogawęda. Ze zbiorów Mieczysława Cholewy” – nowa wystawa PME w Warszawie

Od 18 czerwca w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie będzie można oglądać wystawę „Fotogawęda. Ze zbiorów Mieczysława Cholewy”. Na ekspozycji zaprezentowanych zostanie ponad 250 fotografii autorstwa Mieczysława Cholewy pochodzących z kolekcji PME, a także inne artefakty kolekcjonowane przez Cholewę, m.in. stroje, instrumenty, projekty i rysunki haftów.

W kolekcji Państwowego Muzeum Etnograficznego znajduje się obecnie około 1000 obiektów pochodzących ze zbiorów Mieczysława Cholewy. Na wystawę „Fotogawęda” trafiła – z oczywistych względów – tylko część z nich.

– Wybór nie był łatwy, ale była to praca bardzo przyjemna – przyznaje dyrektor PME Robert Zydel. – Oglądaliśmy zdjęcia Mieczysława Cholewy dość dużą grupą, komentowaliśmy je i spieraliśmy się, bo każdy z nas zwracał uwagę na inne aspekty. Ta praca utwierdziła nas jednak w przekonaniu, że warto tymi zdjęciami i obiektami dzielić się z publicznością i że każdy jest w stanie odnaleźć w nich fascynujące wątki.

Mieczysław Cholewa żył w latach 1913-1978. Był regionalistą, badaczem, fotografem i kolekcjonerem. Jego ukochanym regionem była rodzinna Sądecczyzna. Z zawodu nauczyciel, z zamiłowania etnograf, przez całe życie popularyzował zwyczaje oraz tradycje mieszkańców gór. Miłość do gór zaszczepili w nim rodzice, z którymi wędrował po całym regionie. W dorosłym życiu swoją pasją próbował zarażać najbliższych – często zapraszał rodzinę do przebierania się w góralskie stroje i wspólnego pozowania do zdjęć.

Muzealnicy przyznają, że są zdziwieni aktualnością tego, co niemal sto lat temu robił Cholewa. Nietrudno jest wyobrazić sobie, czym zajmowałby się, gdyby żył w dzisiejszych czasach.

– Byłby regionalistą, który rekonstruuje strój, śpiewa w zespole folklorystycznym, rozwija swoją działalność fotograficzną np. o media społecznościowe, ma swój profil na Instagramie, na który wrzuca mnóstwo zdjęć i zdobywa mnóstwo lajków – wylicza dyr. R. Zydel. – Tą wystawą chcemy zachęcić odbiorców do refleksji, bo często myślimy, że nasz styl życia jest taki oryginalny i robimy rzeczy, których nikt przed nami nie robił. Okazuje się jednak, że i chodzenie po górach, i robienie fotografii, i dzielenie się nimi, to aktywności, które towarzyszą nam od dekad, a zmieniają się tylko narzędzia, którymi się posługujemy.

Na fotografiach Mieczysława Cholewy oglądamy krajobraz kulturowy i naturalny polskich Karpat z lat 20. i 30. XX w. Zdjęcia prezentują stroje, architekturę wiejską oraz obrzędy. Dokumentują też nieznane już zawody, takie jak krawiec ubiorów ludowych, wytwórca kierpców czy parzenic. Na zdjęciach zobaczymy też krajobrazy okolic Sącza, Rożnowa i Długołęki, a także zabytki, które nie przetrwały zawieruchy wojennej czy próby czasu, jak Zamek Królewski w Nowym Sączu.

– Nasza wystawa koncentruje się na postaci bardzo ciekawej osoby, jaką był Mieczysław Cholewa, ale też pokazuje, że fotografia może być różnorakim narzędziem – podkreśla R. Zydel. – Cholewa z jednej strony tworzy typowe fotografie badacza, który jedzie w teren i stara się udokumentować jakiś strój, ale jest też kreatorem, bo sam przebiera się za górala, przebiera też żonę i córkę i tworzy pocztówki. W czasach powojennych realizował także własny program artystyczny: w towarzystwie kapeli góralskiej odwiedzał domy wczasowe i starał się przekazywać pewną wiedzę, a z drugiej strony bawić ludzi, którzy przyjeżdżali odpocząć w góry.

Duża część prezentowanej na wystawie kolekcji fotograficznej przedstawia samego autora w różnych strojach góralskich. Kolekcjonował je, sam rysował wzory dekoracyjnych aplikacji i zlecał ich szycie.

– Robiąc zdjęcia dokonywał pewnych remixów mieszając ortodoksyjne stroje ludowe, np. sądecki z podhalańskim, co wzburzało współczesnych mu etnografów – zauważa dyr. R. Zydel. – Nie jest to więc fotografia typowo reporterska, ale raczej quasi-artystyczna. Na wystawie znajduje się np. zdjęcie kobiety w stroju ludowym, ale jest ono tak wykonane, że patrząc na nie przychodzi nam na myśl Hollywood z czasów międzywojennych. Modelka Cholewy jest zjawiskowa, brakuje tam tylko tytułu filmu. Co ważne, ta fotografia jest tak wykonana, że uruchamia naszą wyobraźnię i myślę, że każdy z nas zaproponowałby inny tytuł tego filmu. W moim odczuciu nie ma drugiego tak demokratycznego medium jak fotografia, bo wszyscy jesteśmy w pewnym sensie fotografami. Kiedy przychodzimy na wystawę fotografii, jesteśmy w stanie powiedzieć co widzimy, czy nam się to podoba, czy nie, a nawet, że może zrobilibyśmy to czy tamto zdjęcie inaczej. I to jest fantastyczne. Nawet jeśli nie wiemy, kim był Mieczysław Cholewa, to oglądając wystawę jego zdjęć, jesteśmy w stanie ją komentować i cieszyć się jego pracami.

Wystawa „Fotogawęda. Ze zbiorów Mieczysława Cholewy”: 18 czerwca 2021 – 30 stycznia 2022

Kuratorka wystawy: Joanna Bartuszek.

Zdigitalizowaną kolekcję zdjęć Mieczysława Cholewy można obejrzeć na stronie PME.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

Festyn Ekologiczny „Zaginiony świat na...

Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach już po raz szesnasty organizuje dla...

FESTYN ZIELONOŚWIĄTKOWY

8 czerwca 2025 r. | godz. 12:00–17:00 | Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu R...

XIV Noc Muzeów

Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach serdecznie zaprasza 17 maja o godz....

Wernisaż wystawy pt. „ Geometria Gaudi...

Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach zaprasza na wernisaż wystawy pt. „ ...

„Kwiatki Polskie” prosto ze Starachowi...

Ekipa programu „Kwiatki Polskie”, którego emisję można oglądać w Telewizji Pols...