Czym jest choroba, a czym zdrowie? Na czym polega dobre leczenie? Jak to się dzieje, że ze strachu przed zakażeniem musimy chronić się przed sobą nawzajem? To tylko kilka z wielu pytań, jakie stawia przed odbiorcami nowa wystawa „Życie i śmierć” w Narodowym Muzeum Medycznym – oddziale norweskiego Muzeum Techniki.
Na niektóre z pytań wystawa odpowiada wprost, inne prowokują do dyskusji. Tematyka jest zróżnicowana: znajdziemy tu niektóre z pierwszych pigułek antykoncepcyjnych, nowoczesne protezy, ale także znacznie starsze eksponaty, takie jak narzędzie do lobotomii i pierwszy norweski inkubator. Wystawa jest szczególnie aktualna dzisiaj, kiedy to zapobieganie chorobom i infekcjom zajmuje tak ważne miejsce w codziennych rozmowach ludzi i relacjach medialnych.
Dwa lata temu podczas wycieczek dla dzieci w wieku szkolnym pytaliśmy je, co to jest epidemia i pandemia. Tylko kilkoro znało odpowiedzi. Dziś tego typu wiedza jest absolutnie powszechna. Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest higiena i zapobieganie zakażeniom. Zainteresowanie chorobami i leczeniem jest ogromne
mówi kuratorka i kierownik projektu Ellen Lange.
Na wystawie prezentowane są również filmy, nagrania oraz instalacje interaktywne – wszystko po to, żeby skłonić odwiedzających do głębszego poznania tematu.
Chcemy, aby wystawa „dotykała” i była dotykana. Może to dziwne stwierdzenie w tych pandemicznych czasach, ale można to rozumieć w sensie przenośnym: chcemy, aby wywarła ona wrażenie na ludziach, bez względu na wiek i dotychczasową wiedzę. Ułatwiamy aktywny dialog i rozwój wiedzy
dodaje E. Lange.