W dzień kobiet w opolskim CMJW zastanowimy się, w jaki sposób wojenne doświadczenia zmieniły ówczesne pokolenie kobiet, a także jak wpłynęły na kolejne generacje.
Miejsce i czas akcji: Klimontów, Generalne Gubernatorstwo, jesień 1943 r.
Osoby dramatu: Maria Krakowska – żona Kazimierza, od 1939 r. jeńca wojennego; Elżbieta – córka, lat 10; Maria Kazimiera alias Dzidzia – córka, lat 4.
Zarys sytuacji: Zapadł wieczór, w miasteczku nie ma już prawie nikogo – mieszkańcy na wieść, że partyzanci zabili sadystycznego szefa posterunku żandarmerii, uciekli przed zdawało się nieuchronną pacyfikacją. W ostatnim domu po prawej stronie ulicy ktoś jednak pozostał – obie córki Marii są bardzo chore, a ona jest zdana tylko na siebie. Gdzie uciekać i jak?
Puenta: Do pacyfikacji ostatecznie nie dochodzi – Niemcy odkrywają, że żandarm defraudował majątek III Rzeszy. Rodzina Marii jest uratowana, ale to wydarzenie pozostawi trwały ślad. Starsza z córek po latach ujmie to w tych słowach: „Mama? Ojciec zupełnie nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo się zmieniła ponosząc pełną odpowiedzialność za siebie, dwójkę dzieci, za zaopatrzenie męża w obozie jenieckim. Ile przeżyła rozczarowań i jak wiele razy zawiodła się na ludziach, jak nauczyła się bezwzględności w walce o przeżycie. […] rozwinęło się także w Mamie poczucie własnej siły i wartości”.
Ta historia wydarzyła się naprawdę i jako wymowna ilustracja losu wielu kobiet w czasie II wojny światowej została włączona do naszej wystawy czasowej „Kocham, do zobaczenia…”, którą od 14 marca do 31 maja br. będzie można oglądać w opolskiej siedzibie Muzeum.
Serdecznie zapraszamy!