poniedziałek, 23 grudnia, 2024

Jan Zachwatowicz patrzy na Warszawę

Na Międzymurzu Piotra Biegańskiego na warszawskim Starym Mieście odsłonięto pomnik Jana Zachwatowicza – architekta, historyka architektury, po 1945 r. kierownikia Biura Odbudowy Stolicy, a później Generalnego Konserwatora Zabytków. 

Uroczystość odsłonięcia pomnika była ukoronowaniem trzech ubiegłorocznych jubileuszy: obchodów 120. rocznicy urodzin Jana Zachwatowicza, 75. rocznicy odbudowy Warszawy i 40. rocznicy wpisu Starego Miasta na Listę UNESCO.

Już w styczniu 1945 r. podjęto decyzję o odbudowie zniszczonego miasta, w miesiąc później powołano Biuro Odbudowy Stolicy. Jan Zachwatowicz od samego początku działał w strukturach tej instytucji. Także od samego początku z uporem domagał się, by Stare Miasto  było wierną rekonstrukcją historyczną z wprowadzonymi elementami nowego osiedla, a nie całkowicie współczesną kreacją. A w początkach odbudowy, wśród decydentów, takie stanowisko wcale nie było oczywiste

mówi Renata Kaznowska, zastępca prezydenta m.st. Warszawy.

Pomnik przedstawia postać profesora wraz z tablicą o treści: „1900-1983 Jan Zachwatowicz architekt odbudowanej Warszawy”. Jego autorem jest Karol Badyna. Profesor nie stoi na cokole, ale „idzie” patrząc na Zamek Królewski, którego odbudową kierował.

Bardzo się cieszę, że wreszcie się udało. Mieliśmy go już odsłonić w 2020 roku, bo przypadła wtedy 120. rocznica urodzin Jana Zachwatowicza, 75. rocznica odbudowy Warszawy i 40. wpisu Starego Miasta na listę UNESCO. Przez epidemię się nie udało. Panu Profesorowi zawdzięczamy odbudowę Starówki, co jak wszyscy wiemy nie było takie oczywiste. Doktryna konserwatorska zakładała, że nie powinno się zniszczonych zabytków odbudowywać. Profesor się uparł i bardzo dobrze, bo dzięki temu mamy Stare Miasto takie, jakie dziś znamy

podkreślił podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.


Profesor Jan Zachwatowicz jest także ważną postacią dla historii powojennego Gdańska. Niemal całkiem zniszczone w 1945 r. gdańskie Główne Miasto czekały dwa scenariusze: przekształcenie w blokowisko, albo pozostawienie w stanie ruiny jako świadectwo wojny. Dzięki specjalistom w dyskusji „odbudować, czy pozostawić?” pojawił się trzeci głos…

„O procesie powojennej odbudowy historycznego Śródmieścia Gdańska rozmawia się głównie w gremiach akademickich. Zbyt mało na ten temat wiedzą mieszkańcy, zarówno tak młodzi, że już nawet pamięci ich dziadków niewiele może wnieść do sprawy, jak i przychodźcy, którzy wybrali Gdańsk na nowe miejsce do życia. A jest o czym mówić: odbudowa historycznych miast to nie tylko wielkie osiągnięcie polskiej architektury, ale jeden z fundamentów naszej społeczności dzisiaj, ponad 70 lat po wojnie. Warto ocalić pamięć o ścieraniu się racji i wyborze koncepcji wierności tradycji i zastosowanych nowoczesnych rozwiązaniach, wreszcie o ludziach, którzy dokonali tego dzieła; to fascynujący fragment naszej historii” czytamy w liście, jaki do córki profesora, Krystyny Zachwatowicz-Wajdy, napisała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

EKSPOZEO – uniwersalny pomocnik ...

EKSPOZEO to wyposażony w wiele funkcjonalności system, który pomoże muzeom i in...

Jarmark Bożonarodzeniowy w podpoznańsk...

Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie (gmina Kom...

Całe piękno świata

Poruszająca opowieść strażnika Metropolitan Museum of Art o sztuce i ...

Mistrzynie. Eseje o polskich artystkac...

Mistrzynie to stworzony przez Dagmarę Budzbon-Szymańską zbiór esejów na te...

Dwie dusze twórcy ludowego

Otwarcie wystawy: 4 listopada 2024 (wernisaż) wystawa dostępna dla zwiedzającyc...