Bogato zdobiony piec cieszył swoją urodą przez lata, dziś wymaga renowacji by powrócić do formy. Uzupełniony i odnowiony wróci do przedszkola jeszcze w tym roku.
Renowację, sfinansowaną przez Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków przeprowadzi pracownia zduńska – Fundacja Ochrony Zabytków „Monumenta Poloniae”. Piec zostanie zdemontowany, braki uzupełnione a oryginalne kolory odtworzone.
– Cieszę się, że jedna z najcenniejszych perełek naszego przedszkola ma szanse odzyskać swój blask – mówi Lidia Czerwińska, dyrektor Przedszkola Publicznego nr. 30 w Szczecinie. – Nasze przedszkole posiada wyjątkowe wnętrza i chcemy o nie odpowiednio zadbać, by mogły jeszcze długie lata cieszyć oczy dzieci i dorosłych.
Willa, w której dziś znajduje się przedszkole, została wybudowana w 1899 r. dla radcy prawnego Theobalda Ackermanna, według projektu znanego szczecińskiego architekta Wilhelma Trosta. Budynek został nazwany na część żony właściciela, Idy Ackermann, z domu Pahl, co znalazło odzwierciedlenie na ozdobnym szczycie fasady, gdzie umieszczono napis „Villa Ida”. W 1911 r. posiadłość kupił Karl Wenzel, który zlecił przebudowę willi w duchu modernizmu. Z tego czasu zachowały się m.in. okładziny ścienne z drewna i trawertynu, wbudowane szafy i przesuwne drzwi, podwieszane sufity oraz wodotrysk w dawnej jadalni, z charakterystycznymi motywami morskiej fauny.
Wysokiej klasy piecokominek kaflowy pochodzi z czasu budowy willi pod koniec XIX w. Zachowała się dolna kondygnacja pieca, bogato dekorowana ornamentem neorokokowym, zbudowana z kafli szkliwionych w kolorze écru, podmalowywanych i złoconych. Szczególne wrażenie robią narożne kafle w formie kariatyd.
– To miejsce to nie tylko wyjątkowo cenny budynek z jego wyposażeniem, od oryginalnych mebli, po piec, kominek a nawet wodotrysk – wylicza Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków. – To również wspaniały ogród i jego otoczenie. Takie miejsca potrzebują szczególnego traktowania i na nie zasługują.
Środki przeznaczone na konserwację pieca to 20 tys. zł.