Kwerendy są bardzo ważną, ale nie zawsze lubianą częścią muzealnej pracy. Wymagają starań, wypełniania dodatkowych dokumentów, a przede wszystkim czasu, który nierzadko jest dobrem deficytowym…
Pół biedy, kiedy to my wyszukujemy obiektów, bo wiąże się to z przyjemnością płynącą z przeglądania innych kolekcji, ale jeśli to nasze zbiory mają być przeszukane? Telefony, maile, pytania, prośby – to wszystko zajmuje nasz czas i uwagę, którą moglibyśmy poświęcić czemuś innemu. Kwerendę można jednak przeprowadzić w prostszy, mniej angażujący sposób.