Szwedzkie Muzeum Narodowe rozszerzyło swoją kolekcję o dwa unikatowe srebrne przedmioty pochodzące z 1715 roku. Oba pochodzą z kolekcji Larsa Bellmana, która została niedawno sprzedana na aukcji. Do muzeum trafiły dzięki darowiźnie Marty Christiny i Magnusa Vahlquista.
Pierwszym przedmiotem jest dzbanek na czekoladę wykonany przez Pettera Henninga w Sztokholmie w 1715 roku. Był to nowy rodzaj naczynia do gorącej czekolady. Słowo czekolada po raz pierwszy pojawia się w języku szwedzkim w 1688 roku. Czekolada z tamtych czasów nie jest czymś, co znamy dziś, ale słodką mieszaniną, która składała się z czekolady, jajek, mleka, cukru, wanilii i różnych przypraw. Wymagała ona energicznego mieszania, dlatego dzbanki do czekolady mają otwór w pokrywce, dzięki czemu można było włożyć trzepaczkę bez zbytniego chłodzenia napoju.
Z tej samej pracowni złotniczej pochodzi drugi eksponat nabyty przez muzeum – szkatułka na biżuterię, również datowana na 1715 rok. Jej kształt jest jak na owe czasy bardzo nowoczesny. Wytłoczony herb wskazuje, że została zamówiona przez członka szlacheckiej rodziny Lorichs.
Szwedzkie Muzeum Narodowe nie posiada środków na pozyskiwanie rękodzieła czy dzieł sztuki, ale jego zbiory są wzbogacane darowiznami prywatnych fundacji.