Muzeum Azji Wschodniej w Sztokholmie jest obecnie zamknięte, ale nowa wystawa Boro – The Art of Need poświęcona japońskim tekstyliom, modzie i historii jest gotowa do zwiedzania. Unikalna w skali światowej kolekcja zostanie wystawiona po raz pierwszy w Europie.
Zepsuty, zużyty, a potem połatany i starannie naprawiony. Tekstylia boro opowiadają o sztuce przetrwania w trudnym miejscu, przy ograniczonych zasobach. W północnej Japonii zimy są mroźne, a ludność w przeszłości była uboga. Tutaj, wśród rolników i rybaków, nic nie można było marnować. Kurtki, swetry i koce były naprawiane, wzmacniane i przerabiane. Tkaniny boro powstawały poprzez nakładanie kolejnych warstw na tkaninach konopnych i zniszczonej odzieży.
Boro od dawna miało w Japonii złą reputację i było postrzegane jako haniebne przypomnienie trudnej przeszłości. Sto lat później wszystko się zmieniło. Obiekty boro są kopiowane przez luksusowe marki modowe i wystawiane jako dzieła sztuki w ekskluzywnych galeriach.
Muzeum Azji Wschodniej, jako pierwsze muzeum w Europie, prezentuje unikalną w skali światowej kolekcję przedmiotów boro, wypożyczonych z Muzeum Amuse w Tokio. Wcześniej była ona pokazywana w Nowym Jorku, Pekinie i Sydney.
mówi Ann Follin, dyrektor Världskulturmuseerna.
W związku z wystawą do interpretacji boro zostali zaproszeni także szwedzcy twórcy. W muzeum prezentowane będą prace marki modowej Rave Review i poety Burcu Sahina, a także sound art autorstwa muzyków Miriam Berhan, Nadine Byrne, Tanyi Byrne i Marleny Salonen. Współczesne boro tworzy także szwedzko-japoński artysta Takao Momiyama. Wśród 100 obiektów boro pokazano również połatane ubrania pochodzące ze szwedzkich kolekcji muzealnych.
Wystawę będzie można zwiedzać jak tylko sytuacja epidemiczna w Szwecji pozwoli na otwarcie muzeów.