Kansas City będzie drugim miejscem w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaprezentowana zostanie wystawa „Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko.” przygotowana przez Muzeum Auschwitz i hiszpańską firmę Musealia.
Oficjalne otwarcie ekspozycji w Union Station odbyło się 14 czerwca, który w Polsce obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Wystawę otwieramy w dniu 81. rocznicy pierwszego transportu Polaków do Auschwitz. To bardzo ważne. Ekspozycja wcześniej prezentowana w Madrycie i w Nowym Jorku pokazuje najtrudniejszą stronę w księdze historii ludzkości. Oby owa księga nauczyła nas właściwego rozumnego spojrzenia, naszej własnej odpowiedzialności, rozumnego korzystania z dzisiejszych nowych form reakcji, bowiem na świecie nadal jest zbyt wiele antysemityzmu, rasizmu, ksenofobii. To nie jest pytanie o dzisiejszy świat. To jest pytanie o nas samych. O naszą zdolność do reagowania. Zdolność każdego z nas
mówi dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M. A. Cywiński.
Prezes i Dyrektor Generalny Union Station George Guastello cieszy się, że wystawa – jeszcze przed otwarciem – wzbudziła duże zainteresowanie.
Po pięciu latach pracy ze wspaniałymi producentami i partnerami, po to, by pokazać tę wystawę w Kansas City, jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia rekordowej frekwencji, dzięki czemu to niezwykle ważne przesłanie Auschwitz będzie mogło trafić do ludzi z całych Stanów Zjednoczonych i wszystkich pokoleń
podkreśla.
Ekspozycja przedstawia kolejne etapy rozwoju nazistowskiej ideologii i opisuje transformację Oświęcimia, zwykłego polskiego miasta, w którym nazistowskie Niemcy w czasie okupacji stworzyli największy obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady, w którym zamordowano ok. miliona Żydów oraz dziesiątki tysięcy przedstawicieli innych narodowości. Dyrektor Musealia Luis Ferreiro podkreśliła, że wystawa ma pomóc w zrozumieniu tego, jak mogło dojść do powstania takiego miejsca, a także była ostrzeżeniem, do czego może nas doprowadzić nienawiść.
Wśród ofiar Auschwitz znajdowali się Polacy, Romowie i Sinti, sowieccy jeńcy wojenni, a także inne grupy prześladowane przez nazistowską ideologię, jak: osoby niepełnosprawne, aspołeczne, Świadkowie Jehowy czy homoseksualiści. Ponadto na wystawie zobaczyć można przedmioty ukazujące świat sprawców – esesmanów, którzy stworzyli i zarządzali tym największym niemieckim nazistowskim obozem koncentracyjnym i zagłady.
Publiczność na prawie 2 tysiącach metrów kwadratowych będzie mogła zobaczyć kilkaset przedmiotów pochodzących z Muzeum Auschwitz. To m.in. osobiste rzeczy należące do ofiar, jak walizki, okulary czy buty. Pokazane zostaną także betonowe słupy stanowiące część ogrodzenia obozu Auschwitz; fragmenty oryginalnego baraku dla więźniów obozu Auschwitz III-Monowitz; biurko oraz inne przedmioty należące do pierwszego i najdłużej sprawującego swoją funkcję komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hössa; maska gazowa wykorzystywana przez SS; litografia przedstawiająca twarz więźnia autorstwa Pabla Picassa.
Przed budynkiem Union Station stanie także oryginalny wagon towarowy niemieckiej produkcji Model 2 wykorzystywany przy deportowaniu Żydów do gett i obozów zagłady na terenie okupowanej Polski.
Wystawa „Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko.” powstała we współpracy Musealia oraz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Kuratorami tej wyjątkowej ekspozycji są międzynarodowej klasy eksperci: dr Robert Jan van Pelta, Dr. Michael Berenbaum i Paul Salmons, którzy ściśle współpracowali historykami i kuratorami z Centrum Badań Muzeum Auschwitz z dr. Piotrem Setkiewiczem na czele.
Ekspozycja otrzymała Grand Prix Nagrody Dziedzictwa Europejskiego / Nagrody Europa Nostra 2020. To najbardziej prestiżowe europejskie wyróżnienie w zakresie dziedzictwa. Projekt zajął także drugie miejsce w Public Choice Award.