Dziś mija 82 rocznica pierwszego transportu deportacyjnego Greckich Żydów do KL Auschwitz. 20 marca 1943 r. do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady KL Auschwitz przybył pierwszy transport kolejowy z deportowanymi ludźmi z Salonik. Transport 2800 Greckich Żydów był
pierwszym zarejestrowanym w KL Auschwitz, który został skierowany przez Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy do obozu Auschwitz w ramach „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”.
Delegacja Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau zapaliła znicz i oddała cześć przed symbolicznymi oryginalnymi wagonami bydlęcymi na Judenrampe Birkenau. Stojąc w miejscu gdzie Niemcy przywozili transporty deportacyjne z całej ówczesnej okupowanej Europy – uczczono minutą ciszy rocznicę pierwszego transportu oraz wszystkie Greckie ofiary transportów deportacyjnych do Auschwitz. W okresie między 20 marca a 19 sierpnia 1943 ponad 40 tys. Żydów z Salonik deportowano do Auschwitz, gdzie zostali zamordowani. Szacuje się że łączna liczba deportowanych mogła sięgać nawet 55 tysięcy. Żydzi greccy koncentrowani byli w getcie w Salonikach, skąd transporty wyjeżdżały do Auschwitz-Birkenau. Pierwszy transport 2 800 osób wyruszył z Salonik 15 marca 1943 roku, a do obozu Auschwitz dotarł 20 marca, to jest po 6 dniach morderczej podróży. Niektóre transporty z Grecji jechały do obozu Auschwitz jeszcze dłużej bo niekiedy nawet 9 dni. Greckie transporty zaczęto przywozić od marca 1943 roku do sierpnia 1943 roku, a następnie od kwietnia do sierpnia 1944 roku i były to co najmniej 24 transporty.
Zapalenie tego symbolicznego znicza było także w imieniu wszystkich Polaków i Greków pamiętających tamte tragiczne wydarzenia. Judenrampe jako miejsce wyładunku transportów deportacyjnych funkcjonowało od wczesnej wiosny 1942 roku do maja 1944 roku. To tu wysiadając z bydlęcych wagonów przed dwoma budynkami obozowych magazynów żywnościowych Fünfkartofellagerhalle und Krautsilo KL Auschwitz-Birkenau (tj. Ziemniaczarkami i Kwaszarnią), przybyli ludzie byli dzieleni w selekcjach na tych którzy są przydatni dla III Rzeszy i będą pracować w obozie i na tych którzy od razu zostają skierowani na śmierć do komór gazowych. Przez trzy lata to miejsce stało się stacją końcową dla około pół miliona przymusowo deportowanych przez Niemców na śmierć więźniów.
Dziś budynkami obozowych magazynów żywnościowych i tym Miejscem Pamięci, opiekuje się Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. Obydwa oryginalne budynki Fundacja ma w planach odbudować i przywrócić do ich pierwotnego stanu, powstanie tu jedyne na świecie Muzeum Judenrampe.
W upamiętnieniu uczestniczyli Pan Grzegorz Samborski i Pan Dagmar Kopijasz
