sobota, 18 maja, 2024

Stanisław Helski. Dlatego

Krzywda bez zadośćuczynienia. Premiera filmu IPN „Stanisław Helski. Dlatego”
– Krzywdy PRL-u były tak skumulowane w tym człowieku, że nie trzeba już innego bohatera, żeby opowiedzieć: czym był PRL, czym był stan wojenny i kim był Jaruzelski – stwierdziła Jolanta Krysowata-Zilenica, była redaktor PR Wrocław. Uroczysta premiera najnowszego filmu IPN odbędzie się 2 czerwca 2023 r. o godz. 17.00 w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu.

Kolejki, puste półki w sklepach, czy kartki na żywność – to częsty obraz PRL-u w opinii młodych Polaków. Ze względu na swój wiek nie mogą pamiętać tamtych czasów, dlatego ich skojarzenia z nimi związane oparte są na wspomnieniach rodziców – chcących wymazać z pamięci trudne momenty. Jednak PRL to nie tylko sentymenty, to również czas represji lub prześladowań z powodu prowadzonej działalności opozycyjnej albo przekonań politycznych. Czym był PRL? Czym był stan wojenny?

Doskonale obrazuje to historia Stanisława Helskiego, rolnika z Kobylej Głowy, w woj. dolnośląskim. W latach osiemdziesiątych miał on dobrze prosperujące gospodarstwo rolne i był jednym z liderów Solidarności Chłopskiej. Organizował m.in. słynny strajk głodowy w Świdnicy, mający doprowadzić do rejestracji związku zawodowego.

– Helski używał argumentów – to jest dla ludzi najważniejsze. Oni to mieli na co dzień, a on tylko to nazwał po imieniu i podkreślił. Ludzie go za to kochali – mówił Adam Konopacki, były opozycjonista. Represjonowany w stanie wojennym. Przebywał w aresztach oraz więzieniu, kilkukrotnie pobity, podupadł na zdrowiu.

– Skatowano faceta. Był tak siny, że jak go wiozłem z aresztu, to nie mógł w ogóle siedzieć. Tylko w pozycji pionowej, bez oparcia się plecami, bo wszystko było sine jak śliwka – wspominał w wywiadzie dla Polskiego Radia, Jan Bajtek.

Wyroki sądów zrujnowały jego gospodarstwo rolne. Syn został wcielony do wojska, w którym zainfekowano go wirusem zapalenia wątroby, w wyniku czego stracił zdrowie. Budynki gospodarcze oraz dom zostały wpisane do rejestru zabytków, co poskutkowało niemożnością prowadzenia prac remontowych. Od 1982 r. Helski współpracował z Solidarnością Walczącą. Pisał do wydawnictw podziemnych, był drukarzem i kolporterem. Po 1989 r. nie otrzymał rekompensaty ani odszkodowania. Zrujnowany finansowo żył w biedzie. Żaden sąd nie przyznał mu zadośćuczynienia, ponieważ objęła go komunistyczna ustawa amnestyjna po stanie wojennym. Rolnik z Kobylej Głowy nie zapomniał tego Wojciechowu Jaruzelskiemu, którego obwiniał za swoją sytuację.

– Ja nie mówię, że Jaruzelski wydał, że tam jest taki Helski i proszę go zniszczyć. Jaruzelski stworzył możliwości działania jego huncie w terenie – twierdził Adam Konopacki, były opozycjonista.

Bohater dokumentu przez lata bezskutecznie walczył o sprawiedliwość. W akcie desperacji w 1994 r. w księgarni we Wrocławiu uderzył Wojciecha Jaruzelskiego kamieniem w głowę. W mediach przedstawiano go jako zamachowca.

– Ja mu tylko w ten sposób chciałem zwrócić uwagę, że ja mam pretensję, mam sprawę. I nie ma drogi sądowej, nie ma drogi prawnej w Polsce, bo się tak zabezpieczyli amnestiami i innymi różnymi rzeczami, że ja nie mogę wrócić na drogę prawną – mówił Stanisław Helski Polskiemu Radiu w 1994 r.

Za ten czyn został skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę i nawiązkę. Do końca życia żył w poczuciu krzywdy. W filmie „Stanisław Helski. Dlatego” wystąpili m.in. Jacek Kurski, twórca programu „Rozmowy kanciastego stołu”; Robert Helski, syn Stanisława Helskiego; Jerzy Gnieciak, przyjaciel Stanisława Helskiego z czasów opozycyjnych; a także Marianna Helska-Lala i Zuzanna Helska, wnuczki Stanisława Helskiego.

Pierwszemu pokazowi filmu towarzyszyć będzie panel dyskusyjny, w którym udział wezmą: reżyser filmu Michał Torz; Aldona Helska, wdowa po Robercie Helskim; Adam Konopacki, przyjaciel Helskiego z czasów opozycyjnych oraz Łukasz Sołtysik z Oddziałowego Biuro Badań Historycznych IPN we Wrocławiu. Rozmowę poprowadzi Jan Pospieszalski.

„Stanisław Helski. Dlatego” to projekt, który w ubiegłym roku otrzymał główną nagrodę w ramach I Pitching Forum podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego o Totalitaryzmach „Echa Katynia”. Jego reżyser Michał Torz, to absolwent archeologii na Uniwersytecie Wrocławskim i podyplomowych studiów wschodnich na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2017 r. związany z wrocławskim ośrodkiem TVP. Jest autorem licznych relacji reporterskich i reportaży. Realizował także krótkie dokumenty historyczne w ramach cyklu „13 minut w przeszłość. Archiwa Dolnego Śląska”.

Film trwa 55 minut. Został wyprodukowany przez Instytut Pamięci Narodowej

Tekst: Dominika Dąbrowa, IPN

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

Całe piękno świata

Poruszająca opowieść strażnika Metropolitan Museum of Art o sztuce i życiu. ...

WIKTORIA DUBOWIK / MALARSTWO, BATIK

Zapraszamy serdecznie na wernisaż malarstwa ukraińskiej artystki Wiktorii Dubow...

Nie połamać języka!!!

Już w piątek tłumaczka i filolog Beata Bednarowska będzie gościła w Poznaniu. ...

Chłop-niewolnik? Katalog wystawy

Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie Ul. Dwo...

OTWARCIE SEZONU LETNIEGO W SZYMBARSKIM...

28 kwietnia 2024 Skansen w Szymbarku Rejestracja Zapraszamy w niedziel...