Freski Franciszka Niemirowskiego ocalały właściwie dzięki temu, że zostały pobielone wapnem. Stało się to w momencie, kiedy kościół został franciszkanom odebrany i po powstaniu styczniowym zamieniony na archiwum. Zostały w nim postawione nowe kondygnacje, wnętrze zostało mocno zdewastowane. Po roku 1918 franciszkanie podjęli starania o zwrot świątyni i udało im się to ostatecznie w roku 1934. Okazało się, że spod pobiały wapiennej całkiem sporo się odsłania. Wtedy też prowadzono pierwsze prace konserwatorskie. Zostały odnalezione dokumenty, była prowadzona kwerenda. Potem wybuchła wojna historia się powtórzyła – kościół zostaje odebrany i zamieniony na archiwum. Po roku 1990 franciszkanie ponownie starają się o jego zwrot. Szczęśliwie obiekt w połowie lat 90. wraca do kultu i rozpoczynają się prace konserwatorskie – opowiadała o zagmatwanych losach wileńskiego kościoła franciszkańskiego p.w. Wniebowzięcia NMP i fresków Franciszka Niemirowskiego Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu POLONIKA.
To historia, która już jutro będzie miała swój szczęśliwy finał. Otóż w środę w #Wilno zaprezentujemy te niezwykle cenne malowidła po wieloletnich pracach konserwatorskich.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy red. Roberta Łuchaniaka z dyrektor Instytutu POLONIKA. Z audycji RDC dowiecie się więcej o losach wileńskiej świątyni, o autorze iluzjonistycznych fresków, o polsko-litewskiej współpracy na rzecz ochrony polskiego dziedzictwa, a także o innych projektach, które realizuje #InstytutPOLONIKA.
https://www.rdc.pl/podcast/religie_rdO9hZM4pCdzjVjljNhS…
Instytut POLONIKA