piątek, 17 maja, 2024

Życzenia Wielkanocne

Święta Wielkanocne są jednym z najważniejszych świąt chrześcijańskich. I choć wiele z ludowych tradycji wielkanocnych chrześcijańskiej Europy zostało w średniowieczu zaczerpniętych z obrzędów pogańskich, samo chrześcijaństwo od XI do XVII w. przeszło wiele mniejszych kryzysów i rozłamów skutkujących różnicami w celebrowaniu świąt, a na przestrzeni 2000 lat wielokrotnie dochodziło do zmian kulturowych i społecznych, to dawniej i dziś zmartwychwstanie Chrystusa upamiętniane jest przez chrześcijan podobnie. Historia Gdańska na przestrzeni ostatniego tysiąclecia jest doskonałą ilustracją adaptacji, różnorodności i ciągłości.

Od czasu soboru nicejskiego (325 r.) Wielkanoc jest świętem ruchomym. Skomplikowany system wyznaczania jego czasu jest odwołaniem do wydarzeń opisanych w Nowym Testamencie, które miały miejsce podczas hebrajskiego święta Paschy i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Rozpoczynała je pierwsza, wiosenna pełnia księżyca, która ma miejsce pomiędzy 22 marca a 25 kwietnia. Skomplikowanemu sposobowi wyznaczania świąt, towarzyszyły bogate formy upamiętniania ofiary i zmartwychwstania Syna Bożego.

Nie tylko gałązki brzozowe

Wiele pogańskich kultur, w tym na Pomorzu, równonoc i obserwowane od jej rozpoczęcia budzenie się natury do życia celebrowała mniej więcej w tym samym czasie. Obecność jajka, w ślad za nim pisanek, to właśnie odwołanie do ponownego odradzania się świata. Kaszubska Wielkanoc, czyli Jastrë, zawiera wiele elementów starych obyczajów, np. w wielkanocny poranek chodzi się o świcie nad rzekę, aby symbolicznie zmyć z siebie grzechy, choroby i rzucone uroki. Tradycja symbolicznego bicia rózgami wierzbiny na to najpewniej także zwyczaj słowiański, który przetrwał jedynie na Kaszubach.

Znano go, także w średniowiecznym i nowożytnym Gdańsku. Jeszcze przedwojenni gdańszczanie wspominali, że zawsze na tydzień przed świętami wielkanocnymi na targu pojawiały się palmy, złożone z kwiatów i gałązek brzozowych i wierzbowych.  

Średniowieczny i nowożytny Gdańsk, jak cała ówczesna Europa, znał także wywodzące się z XIII-wiecznych Włoch wielkanocne procesje biczowników, które miały miejsce w Wielki Piątek. Oddolnym inicjatywom zgromadzeń przeciwstawiali się nawet w średniowieczu sami księża. U jednych budziły odrazę, u drugich uznanie i współczucie. W Europie ten zwyczaj jest już szerzej niepraktykowany.

Nie pamiętam, żebym gdziekolwiek indziej tak pobożnie podobną noc przepędził

Tymi słowami zakończył swoją relację Charles Ogier – sekretarz posła francuskiego, który pozostawił wspomnienia z wizyty w Gdańsku w 1636 r. Opisywał on uczestnictwo w ciemnej jutrzni, drodze krzyżowej w kościele Jezuitów na Starych Szkotach, a także procesję biczowników przy kościele św. Mikołaja w Gdańsku i towarzyszące jej śmiechy protestantów. Heretykom, czyli protestantom właśnie, Ogier wypomniał, że woleli jednodniowy post i uczestnictwo we mszy tylko w ten konkretny dzień. Odnotował jednak to co łączyło obie konfesje – wspólne gromadzenie się na procesji o północy w Wielką Sobotę i przeżywanie rezurekcji przy huczących bębnach, trąbach i muzyce organowej przy świetle ogni.

Na nieszczęście dla nas, o nabożeństwach niedzieli i poniedziałku, sekretarz nie pozostawił obszernej relacji. Najpewniej przebiegały tak jak wszędzie i skupiały się na uczestnictwie we mszach oraz spożywaniu pokarmu przy suto zastawionym stole. To co się na nim znalazło niewiele odbiegało od potraw znanych dzisiaj. Po 40-dniowym poście na stołach katolików królowały jajka i wędliny. Różnica między stołami katolików i protestantów tkwiła w drobnym, ale ważnym szczególe.Ci pierwsi nie święcili potraw, a katolicy – tak. Do XVIII w. święcenie potraw odbywało się wyłącznie podczas wizyty księży w domach. Dopiero od XIX w. upowszechnił się zwyczaj święcenia pokarmu w kościołach.

Gdańskie zwyczaje związane ze świętami wielkanocnymi miały także swoje koloryty. Od wielu wieków na stołach umieszczamy „agnuska” – baranka wykonanego z masła, albo słodkiego ciasta. A inne kulinarne osobliwości? Dawniej, w XVI-XVII w. na stołach gościł także świński pyszczek z farszem i… jajkiem w pyszczku. Gdańskie dzieci znały także jeden miły zwyczaj. W ogrodach znajdowały czekoladowe jajczka i zajączki ukryte przez rodziców. Dziś to zajączek zostawia, choć nie wszędzie, prezenty najmłodszym.

Gdańsk – Kresy na styku kultur

Koniec drugiej wojny światowej i pierwsze dwie dekady PRL’u, a wraz z nią wymiana etniczna mieszkańców Gdańska z Niemców, na Polaków – mieszkańców Kresów: Wilna i Lwowa, zmodyfikowały niektóre zwyczaje. To właśnie z Wilna przyszedł też nowy obyczaj znany na Kurpiach – kolorowe, suche palmy, które w tradycji uzupełniają stosowane od niepamiętnych wieków na Pomorzu bazie.

I choć przez ostatnie 1000-lecie w gdańskiej Wielkanocy, którą wiele z mieszkających tu kultur i wyznań uznawało za jeden z najważniejszych okresów w roku, zmieniło się wiele drobnych elementów związanych z jej upamiętnianiem, to w istocie… niewiele uległo zmianie. Dziś, tak jak dawniej, wracamy myślami do wydarzeń sprzed 2000 lat i zastanawiamy się nad misterium zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.

W imieniu Dyrekcji Muzeum Gdańska oraz pracowników życzymy Tobie, Drogi Czytelniku, refleksji nad przeszłością, która jest jednym z fundamentów naszej europejskiej cywilizacji i radosnego przeżycia Wielkanocy.

Zdjęcie portretowe: dr Andrzej Gierszewski

Tekst pierwotnie opublikowany w 2020 roku.

dr Andrzej Gierszewski
Muzeum Gdańska

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

Całe piękno świata

Poruszająca opowieść strażnika Metropolitan Museum of Art o sztuce i życiu. ...

WIKTORIA DUBOWIK / MALARSTWO, BATIK

Zapraszamy serdecznie na wernisaż malarstwa ukraińskiej artystki Wiktorii Dubow...

Nie połamać języka!!!

Już w piątek tłumaczka i filolog Beata Bednarowska będzie gościła w Poznaniu. ...

Chłop-niewolnik? Katalog wystawy

Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie Ul. Dwo...

OTWARCIE SEZONU LETNIEGO W SZYMBARSKIM...

28 kwietnia 2024 Skansen w Szymbarku Rejestracja Zapraszamy w niedziel...