O swoim kraju mówi, że jest „muzeum pod gołym niebem”. Mieszkająca w Warszawie Ormianka Marina Khanamiryan, doktorantka na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, opowiedziała nam, jak działają muzea w Armenii, co warto w nich zobaczyć i jak ormiańska miłośniczka historii i kultury czuje się w muzeach w Polsce.
Jak znalazła się pani w Polsce?
5 lat temu zdecydowałam, znając język polski, poszukać w Internecie jakiejś bibliografii naukowej w dziedzinie kulturoznawstwa. Byłam już wtedy magistrem historii i kultury. Znalazłam jednego z polskich autorów, którego publikacje mnie zainteresowały swoim nowoczesnym naukowym podejściem do kultury. Zdecydowałam się napisać do niego. Z czasem dobrze się poznaliśmy, a w końcu zdecydowałam się zrobić doktorat na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po zdanym online egzaminie otrzymałam możliwość studiowania jako doktorantka na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych, Instytutu Studiów Międzykulturowych. Teraz robię doktorat w dziedzinie antropologii architektury.
Kiedy umawiałyśmy się na rozmowę powiedziała pani, że Armenia jest „muzeum pod gołym niebem” – skąd to określenie?
Armenia jest krajem o bogatych tradycjach i historii. Bierze swój początek w epoce brązu. Pierwszym państwem, które powstało na terenie Armenii, było królestwo Urartu (IX w. p.n.e.). Erywań, stolica Armenii, jedno z najstarszych miast (o ponad 2800-letniej historii), zostało założone w czasach królestwa Urartu jako Erebuni, w 782 p.n.e. Później, po upadku Urartu i po przyjęciu chrześcijaństwa, Armenia znalazła się na skrzyżowaniu kultur greckich, rzymskich i perskich. Władcy Armenii w 301 roku jako pierwsi w świecie uznali chrześcijaństwo za oficjalną religię swego państwa. Większość współczesnych Ormian należy do Apostolskiego Kościoła Armeńskiego. Sakralne pomniki w Armenii są nie tylko najważniejszymi duchownymi centrami symboliki kulturowej Ormian z całego świata, ale jednocześnie najważniejszymi obiektami historii religijnej Armenii. W ostatnich dziesięcioleciach stały się także obiektami promującymi Armenię wśród turystów i pielgrzymów. Armenia jest również znana ze swojej współczesnej kultury i sztuki.
Jakie są muzea ormiańskie?
W Armenii część muzeów działa na terenie największych i najważniejszych kościołów oraz klasztorów, inne są znane dzięki wyjątkowym kolekcjom dzieł sztuki lub historycznych artefaktów. Są też domy – muzea znanych postaci kultury armeńskiej. Odrębne miejsce zajmuje Muzeum – Instytut Ludobójstwa Ormian. Ormiańskie muzea są prowadzone przez ministerstwo, poprzez fundacjе charytatywnе, albo przez mecenasów z diaspory.
Które muzea mogłaby pani szczególnie polecić?
Na pewno Instytut Matenadaran im. św. Mesropa Masztoca, czyli repozytorium dawnych rękopisów ormiańskich z siedzibą w Erywaniu, Muzeum-Instytut Ludobójstwa Ormian poświęcony ofiarom ludobójstwa Ormian 1915 roku czy Narodowe Muzeum Historii Armenii, Państwową Galerię Obrazów, znajdującą się w jednym budynku w centrum Erywania. Warto też zwiedzić Muzeum Sztuki Cafesjiana, które składa się z trzech części: parku z rzeźbami, zewnętrznych kaskad oraz znajdujących się wewnątrz sal wystawowych. Trzon ekspozycji stanowi kolekcja Cafesjiana, obejmująca ponad 5000 prac z dziedziny szkła artystycznego, wśród których czołowe miejsce zajmują dzieła czeskich artystów Stanislava Libenskiego i Jaroslavy Brychtovej. Muzeum prezentuje także grafikę, malarstwo i rzeźbę takich artystów jak Fernando Botero, Arshile Gorky, Jennifer Bartlett i Andy Warhol. Odbywają się tu również wystawy czasowe. Innym wartym polecenia muzeum jest Niezwykły Dom – muzeum armeńskiego reżysera Sergieja Paradzanowa. Był on nie tylko filmowcem, ale też autorem scenariuszy i nowel oraz artystą uprawiającym malarstwo, rysunek, rzeźbę, tworzącym kolaże oraz instalacje. I krytykiem sowieckiego systemu, zwłaszcza zaś polityki kulturalnej i cenzury. Na pewno warto również zwiedzić Muzeum Katedralne przylegające do najstarszej i najważniejszej świątyni armeńskiej, Katedry w Eczmiadzynie. Wśród wielu wspaniałych dzieł sztuki i przedmiotów, które się tu znajdują, najcenniejszym jest, przechowywany w złotym relikwiarzu, grot Włóczni Przeznaczenia, nazywanej również włócznią Longinusa. Kościół macierzysty Apostolskiego Kościoła Armeńskiego w Eczmiadzynie został wybudowany na fundamentach pogańskiej bazyliki zaraz po chrzcie Armenii, więc jest jednocześnie najstarszą katedrą na świecie.
Jak ormiańscy muzealnicy pozyskują zbiory? Co jest dla nich szczególnie ważne i cenne?
Wszystko zależy od tematyki muzeum. Może to być uzupełnienie zbiorów dzięki prywatnym kolekcjonerom, zarówno mieszkającym w Armenii, jak i przedstawicielom diaspory. Szczególne znaczenie mają znaleziska archeologiczne.
Czy Ormianie chętnie chodzą do muzeów?
Tak, oprócz prywatnych wycieczek do muzeów i turystyki często organizowane są wycieczki dla uczniów i otwarte lekcje dla uczniów szkół artystycznych.
A jak ocenia Pani muzea w Polsce?
Nie jestem zwolennikiem ocen. Zwiedzanie muzeów to dla mnie okazja do „powrotu do siebie”, dlatego zawsze chciałаm pracować i uczestniczyć w życiu muzeów. Dla mnie ważny jest klimat muzealny i tu znajduję w Polsce cudowną, przyjemną dla mnie różnorodność: począwszy od polskich miast, z własną historią, po muzea poświęcone różnym wydarzeniom ważnym dla historii Polski, wyposażone w nowoczesną technologię.
Jakie są pani plany na przyszłość? Zamierza pani zostać w Polsce?
W tej chwili trudno mi mówić o planach. Jeśli znajdę swoje miejsce w Polsce i będę tu przydatna, to zostanę. Oczywiście nadal utrzymując kontakt z Armenią.
Dziękuję za rozmowę.
Marina Khanamiryan jest absolwentką Ormiańskiego Uniwersytetu Otwartego i Państwowego Uniwersytetu w Erewaniu. Obecnie jest studentką kulturoznawstwa w Instytucie Studiów Międzykulturowych UJ. W 2013 r. założyła organizację Stowarzyszenie Współpraca Ormiańsko-Polska, w ramach której zrealizowała wiele projektów polonijnych w Armenii i Polsce, m.in. zbiórkę charytatywną na rzecz potrzebujących, obóz letni i lekcje języka polskiego dla dzieci polonijnych, wystawy, warsztaty i prezentacje. Oprócz współpracy z Polonią w Armenii, od kilku lat angażuje się w projekty na rzec polsko – ormiańskich i ormiańsko – polskich relacji kulturowych. Prowadzi poświęcony Armenii profil facebook’owy Armenii krajobraz kulturowy, zajmuje się też organizacją wycieczek do ojczystego kraju.