Bazą dla książki Barbary Kubskiej „Miasto, fotografia, archiwum” stało się archiwum fotografii dokumentujących powstawanie miasta Tychy z lat 50.–80. XX wieku, autorstwa Zygmunta Kubskiego – dziadka autorki, znajdujących się w kolekcji Muzeum Miejskiego w Tychach.
Autorka w swobodny sposób prowadzi grę między spojrzeniem autora fotografii (którego, jak mówi, cechowało „patrzenie entuzjasty”) a własnym sposobem widzenia tego zbioru. Przyjmuje ludzką skalę, koncentrując się na scenkach rodzajowych. Przez kadrowanie i zestawianie ze sobą fragmentów fotografii, przygląda się życiu codziennemu i jego bohaterom. Podąża za przypadkowymi postaciami na zdjęciach – poszukuje znajomych twarzy: interesują ją gesty, ruch. Przygląda się im na niewielkich fragmentach fotografii, bo niemal całe kadry autor zdecydował się poświęcić przestrzeni miasta.
Wydawnictwo to też wysmakowany edytorsko i zaprojektowany z dbałością o detal artbook – za projektem graficznym i składem stoi Katarzyna Wolny–Grządziel. Użycie niestandardowej metody druku – risografii – pozwoliło uzyskać efekty nawiązujące do czasów powstania zdjęć. Dzięki temu każdy egzemplarz publikacji jest niepowtarzalny – posiada drobne wady drukarskie, takie jak pyłki czy przesunięca matrycy, a materiał fotograficzny ma surowy, „gazetowy”, przypominający nieprofesjonalny zin, charakter. Cechy haptyczne (dotykowe) książki są istotnym elementem projektu.
Fotografiom towarzyszy tekst Justyny Balisz–Schmelz „W cieniu socjalistycznej utopii” o powojennych relacjach między systemem społeczno–politycznym a pojedynczym człowiekiem oraz odzwierciedleniu tych relacji w architekturze i urbanistyce, a także komentarz odautorski.
„Pośród klatek krok po kroku przedstawiających etapy budowy Nowego Miasta Tychy znalazłam znajome twarze przyjaciół i rodziny mojego dziadka – fotografa amatora, autora zdjęć. Tych kilka obrazów z tysięcy zeskanowanych negatywów skłoniło mnie do przyjrzenia się zdjęciom z jeszcze większą wnikliwością. Na ich marginesach dostrzegam to, co najprostsze: poranny zgiełk, radość i zmęczenie przechodniów, pracujących dorosłych i dzieci bawiące się na placu budowy nowego miasta. Miasta obiecującego lepszą przyszłość nowo przybyłym. Miasta bez kominów, będącego emanacją nowoczesnych pragnień, socmodernistycznym symbolem postępu. Przedstawianego – być może niesłusznie – jako miejsce bez historii. Zasiedlanego dopiero przez przybyłych z całego kraju, szukających swojego miejsca w powojennych granicach, lub zwyczajnie – przyjeżdżających z nadzieją na szybki przydział mieszkania. Fascynują mnie ci przypadkowi bohaterowie zdjęć, ledwo dostrzegalne twarze, gesty, nieustanny ruch ‒ w mikroskali fotografii, w niewielkich jej wycinkach, bo niemal całe kadry autor zdecydował się poświęcić przestrzeni miasta. Miasta, które rzetelnie dokumentował z czułością entuzjasty ‒ człowieka zaangażowanego w działanie, niezależnie od ówczesnych politycznych sympatii czy antypatii. […]”
Barbara Kubska to fotografka, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Obroniła dyplom w Pracowni Grafiki Książki oraz Pracowni Fotografii (2011). Obecnie zatrudniona na stanowisku asystentki w macierzystej uczelni. Działaczka Fundacji Kultura Obrazu. W swoich projektach artystycznych posługuje się głównie fotografią, instalacją oraz obiektami. Jej zainteresowania pozostają w kręgu rodzinnych historii – wspomnień i wyobrażeń, których łącznikiem jest często miejsce. Absolwentka programu „Migawki” prowadzonego przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” w Warszawie.
Projekt zrealizowano w roku 2020 roku w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach w ramach subwencji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego i badawczego.