Za nami kolejna edycja kulinarnego konkursu o Bursztynowy Laur Marszałka Województwa Pomorskiego „Pomorskie Smaki”. Specjalna komisja wyłoniła zwycięzców w pięciu kategoriach. Laureaci otrzymali pamiątkowe statuetki oraz nagrody finansowe.
W konkursie mogą brać udział przedsiębiorcy, koła gospodyń wiejskich, indywidualni wytwórcy oraz gospodarstwa agroturystyczne, którzy na terenie województwa pomorskiego prowadzą działalność w zakresie produkcji żywności. – Głównym celem Konkursu Kulinarnego o Bursztynowy Laur Marszałka Województwa Pomorskiego „Pomorskie Smaki” jest popularyzowanie dziedzictwa kulinarnego naszego regionu, a także promowanie produktów żywnościowych wytwarzanych z poszanowaniem regionalnych tradycji lub przy wykorzystaniu lokalnych surowców. Mamy w regionie wiele wyjątkowych produktów kulinarnych. Warto się nimi chwalić, bo to część naszego pomorskiego dziedzictwa – podkreśla Adam Gawrylik, członek Zarządu Województwa Pomorskiego. – W tegorocznej edycji do konkursu zgłoszono 73 produkty, specjalna komisja oceniła 33 z nich. Wybór nie był łatwy, wszystkie propozycje zasługiwały na wyróżnienie. Ale jak konkurs to konkurs i zwycięzca może być tylko jeden – podkreśla marszałek Mieczysław Struk.
W poszczególnych kategoriach nagrodzeni zostali:
- produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym produkty i przetwory: mięsne, z ryb, mleczne i miody – masło sardelowe przygotowane przez Restaurację Gryfon z Jastarni
- produkty pochodzenia roślinnego, w tym przetwory: owocowe, warzywne, z grzybami – olej rydzowy, którego producentem jest gospodarstwo rolne Katarzyna Mładanowicz „Zdrowe z natury” Rolniczy handel detaliczny
- napoje regionalne – Machandel produkowany przez Winne grono, Gdańska Wytwórnia Historycznych Smaków
- produkty zbożowe i cukiernicze – beza z rokitnikiem, którą zaprezentowała Cappucino Cafe z Sopotu
- inne produkty, w szczególności łączące surowce roślinne ze zwierzęcymi – zupa rybna Rebionka, przygotowana przez Kaszubskie Stowarzyszenie Agroturystyczne Kościerska Chata.
Więcej o nagrodach można przeczytać tutaj.
Dorota Patzer