sobota, 6 września, 2025

Kazimierz Deyna w katalogu osób rozpracowywanych przez Służbę Bezpieczeństwa PRL

W uzupełnionym katalogu osób inwigilowanych przez organy represji PRL, znalazły się wpisy dotyczące Kazimierza Deyny, wybitnego polskiego piłkarza. Z racji trwających Mistrzostw Świata przypominamy jego sylwetkę.

  • Kazimierz Deyna (1947-1989) – piłkarz
  • reprezentant Polski w latach 1968-1978
  • kapitan drużyny narodowej w latach 1973-1978
  • król strzelców turnieju piłkarskiego rozgrywanego podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium 1972 r.
  • złoty i srebrny medalista olimpijski z olimpiad w Monachium i Montrealu
  • srebrny Medalista X Mistrzostw świata w piłce nożnej rozgrywanych w 1974 r w RFN
  • uznawany za jednego z najlepszych polskich piłkarzy w historii.

Choć karierę piłkarską rozpoczął na Wybrzeżu, to swoje największe klubowe sukcesy piłkarskie Kazimierz Deyna święcił w drużynie Legii Warszawa, dokąd trafił w ramach służby wojskowej jesienią 1966 r. Z klubem tym dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski, dwa razy wicemistrzostwo, zaś w sezonie 1969/1970 dotarł do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych (poprzednik Ligi Mistrzów), gdzie Legia uległa późniejszemu zdobywcy trofeum Feyenoordowi Rotterdam.

Znakomite występy w klubie i reprezentacji oraz związane z tym sukcesy międzynarodowe zwróciły uwagę wielu zachodnich klubów. Po mistrzostwach świata w RFN pozyskaniem Deyny były zainteresowane czołowe drużyny europejskie w tym: Real Madryt, Bayern Monachium, Inter Mediolan. Niestety Deyna jako piłkarz Legii był automatycznie oficerem Ludowego Wojska Polskiego co w ówczesnych realiach uniemożliwiało jakikolwiek transfer piłkarza na Zachód. Sam Kazimierz Deyna również marzył o wyjeździe z Polski w celu kontynuowania kariery w dobrym klubie zachodnim i niejednokrotnie podczas wyjazdów klubowych czy reprezentacyjnych sondował możliwości transferu.

Zabiegi piłkarza i jego kontakty z cudzoziemcami nie uszły uwadze służb specjalnych PRL. Już od początku lat 70 WSW raportowała, że Deyna wraz ze swoimi kolegami z Legii i reprezentacji Lesławem Ćmikiewiczem i Robertem Gadochą z racji częstych wyjazdów do krajów kapitalistycznych utrzymują kontakty  z osobami „(..) ciekawymi z punktu widzenia kontrwywiadowczego”. Kazimierza Deynę i jego kolegów na tę okoliczność miano nawet kilkukrotnie przesłuchiwać, jednakże stwierdzono, że piłkarze „(…) nie udzielili nam i Służbie Bezpieczeństwa wyczerpujących informacji i ukrywali znane im okoliczności”.

Ponownie na celowniku organów bezpieczeństwa PRL Kazimierz Deyna znalazł się podczas mundialu w RFN w 1974 r. Departament II MSW (kontrwywiad cywilny) raportował wówczas do Wojskowej Służby Wewnętrznej (kontrwywiad wojskowy), że piłkarz w trakcie mundialu  „(…) często wieczorami wychodził z hotelu i bardzo często był widziany w towarzystwie pracownika bazy amerykańskiej w RFN”. Zapewne był to powód, dla którego piłkarzowi założono podsłuch w pokoju hotelowym na wewnętrzną linię telefoniczną, z której korzystał.

Z uwagi na to WSW rozpoczęła przeciwko Kazimierzowi Deynie gromadzić materiały wstępne które oznaczono kryptonimem „Mundzio”, zapewne szykując do szerszego rozpracowania jego osoby i kontaktów. Przeprowadzane kolejne rozmowy z piłkarzem na okoliczność jego kontaktów z cudzoziemcami doprowadziły oficerów WSW do wniosków, że Kazimierz Deyna „(…) nie jest szczery”, a piłkarz „(…) wie o wiele więcej” niż mówi śledczym z WSW. Niewątpliwie wpływ na różne podejrzenia wobec niego miała też znajomość z obywatelem Indii, którego w maju 1977 r. zatrzymała Służba Bezpieczeństwa pod zarzutem szpiegostwa, a który miał utrzymywać z  Kazimierzem Deyną stosunki towarzyskie i załatwiać mu części do samochodu. Ostatecznie przeciwko piłkarzowi nie znaleziono żadnych dowodów w tej sprawie. Pozostawał jednak pod czujną kontrolą służb, które odnotowały nawet fakt, że podczas mundialu w Argentynie Kazimierz Deyna kilkakrotnie oddalił się w nieznanym kierunku.

Z tego też powodu nie mogła dziwić negatywna opinia WSW w której zarzucono piłkarzowi, że „(…) większość wolnego czasu spędza w środowisku o ujemnej opinii politycznej i moralnej”, że dąży do wzbogacenia się i jest arogancki wobec przełożonych. Miało to niewątpliwie wpływ na starania o transfer do zachodniego klubu.

Ostatecznie o losie znakomitego piłkarza zdecydował Wojciech Jaruzelski (wówczas minister obrony narodowej), który we wrześniu 1978 r. wyraził zgodę na odejście Kazimierza Deyny z LWP „(…) przy zachowaniu odpowiednich pozorów”. Otwierało to drogę do jego wyjazdu z Polski i planowanego już wówczas transferu do Manchesteru City, co nastąpiło w listopadzie 1978 r. Niestety Wyspy Brytyjskie okazały się dla tego znakomitego piłkarza niezbyt dobrym wyborem, podobnie jak i późniejszy wyjazd do USA..

Symbolicznym jest tutaj jedno wydarzenie, które również odnotowały służby specjalne PRL. Podczas mundialu w Meksyku w 1986 r. Kazimierz Deyna odwiedził bazę polskich piłkarzy w Monterrey w ośrodku Bahia Escondida. Odnotowano wówczas, że odegrał on pozytywną rolę w mobilizowaniu polskich piłkarzy do walki na boisku, a  widząc słabe wyniki polskiej reprezentacji na mistrzostwach, bardzo chciał pomóc i wyrażał ogromną chęć do ponownego zagrania w barwach narodowych na mundialu.

Kazimierz Deyna zginął w wypadku samochodowym w USA 1 września 1989 r.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

XIII Festiwal Blues pod Piecem

30 sierpnia 2025 r. o godz. 19.00 w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach...

150 LAT MUZEALNICTWA ROLNICZEGO NA ZIE...

W 2025 roku przypada 150. rocznica pojawienia się idei muzealnictwa rolniczego ...

XI.Legenda STARa

11.LegendA STARa, to zlot pojazdów  zabytkowych organizowany przez Powiat ...

XIII Festiwal Blues pod Piecem

30 sierpnia 2025 r. o godz. 19.00 – Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach...

Wyniki naboru do projektu “Projektowan...

Narodowe Centrum Kultury rozstrzygnęło nabór do programu szkoleniowego realizow...