poniedziałek, 23 grudnia, 2024

Ktoś rozpoznaje tych mężczyzn?

Twarze kilkunastu panów na fotografii zrobionej w Chełmku 89 lat temu są bardzo dobrze widoczne. Czy uda się poznać imiona i nazwiska choć części z nich lub też ich potomków?

Do zbiorów Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej trafiło zdjęcie z mężczyznami w jednakowych strojach, maszerujących w szeregach na tle hal fabrycznych z dużym napisem „Bata”. Długo nie wiedzieliśmy, jak ważne wydarzenie z historii zakładu zostało na nim uwiecznione.

Odbitka ma wymiary 140×89 mm. Opisy ołówkiem na drugiej stronie – „Chełmek”, „Chełmek k Oświęcim” to wyraźna podpowiedź co do lokalizacji miejsca wykonania fotografii. Cyfra 38 obok mogła wskazywać na rok wykonania.

Dzięki możliwości dostępu do cyfrowego archiwum „Echa Chełmka” na stronie internetowej Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chełmku sprawdziliśmy wygląd przedpola fabryki Baty w 1938 r. Na jednym ze zdjęć widać to samo miejsce, ale z zupełnie innymi drzewami. Dalsze poszukiwania doprowadziły pracowników MPMZO do pierwszego numeru „Echa Chełmka” z 14 maja 1934 r. Tam znalazło się mnóstwo informacji i zdjęć z uroczystości obchodów Święta Konstytucji 3 maja 1934 r. Wśród nich również nasze zdjęcie z pochodu. Tego dnia ks. Bronisław Ataman poświęcił  zakłady Baty i stadion im. marszałka Józefa Piłsudskiego. Wydarzeniom tym towarzyszyły przemarsze przed trybuną honorową, pokazy i imprezy sportowe. W trzeciomajowych obchodach w Chełmku uczestniczyło mnóstwo ludzi. Dość wspomnieć, że tylko mecze piłkarskie i pokaz boksu przyciągnęły na stadion ponad 2,5 tysiąca widzów. 

Koloryzacja Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej

Jak wyglądała wówczas sytuacja pracowników Baty? Czy mieli powody do świętowania?

„W roku 1933 zatrudnialiśmy: we fabryce naszej w Chełmku około 800 ludzi, w oddziałach naszych rozsianych w kraju 500 ludzi, dawaliśmy więc możność dobrych zarobków około 3.000 duszom licząc, że większość naszych pracowników jest żywicielami rodzin. Tymto naszym pracownikom wypłaciliśmy zarobków zgórą 2.000.000 złotych, składki i ubezpieczenia społeczne około 200.000 zł, świadectwa przemysłowe, przewozy kolejowe itd. około 1.200.000 zł (…) W roku 1933 zakupiliśmy za przeszło trzy miliony złotych w kraju towarów potrzebnych nam do wytwórni obuwia, temsamem dając tak olbrzymie zamówienia wytwórniom, wpłynęliśmy częściowo już na stan zmniejszenia bezrobocia” – m.in. takie informacje znalazły się w pierwszym numerze „Echa Chełmka”.

W 18. tygodniu roku 1934 tygodniowa płaca w fabryce obuwia nad Przemszą, w zależności od oddziału i wysokości premii za wydajność wahała się w granicach od 15 do 69 zł. Jak czytamy w serwisie internetowym www.niepodlegla.gov.pl, rok wcześniej przeciętna tygodniówka w Polsce to było około 30 zł. „Przykładowo przeciętne tygodniowe wynagrodzenie w włókiennictwie wynoszące około 35 zł stanowiło równowartość 112 bochenków chleba i ponad 400 kg ziemniaków (!)”.

Ile konkretnie zarabiali mężczyźni uwiecznieni na fotografii wykonanej 3 maja 1934 roku raczej się nie dowiemy. Ale być może dowiemy się czegoś więcej o którymkolwiek z nich. Może uda się poznać ich potomków? Bardzo na to liczymy i będziemy wdzięczni za wszelkie informacje związane z osobami ze zdjęcia. Mężczyźni idący w pochodzie mają na sobie takie same stroje. Czyli reprezentują jakąś ściśle związaną ze sobą grupę: sportowców, pracowników któregoś z zakładowych oddziałów, stowarzyszenia, zrzeszenia itd. Również będziemy wdzięczni za podpowiedzi w tej sprawie.

Na informacje czekamy pod adresem e-mail: biuro@muzeumpamieci.pl

Można też dzwonić: tel. 33 447 40 84

tekst: Piotr Tarczyński

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj