Prócz uszek, mandarynek, pierników i serników, grudzień wiąże się też z upominkami. Poniżej przedstawiam swoje pomysły na podarki, nie tylko dla Muzealników.
Karta podarunkowa
Jak nazwa wskazuje, karta podarunkowa, a zatem – załatwia sprawę. A przynajmniej powinna, tym bardziej, że z roku na rok niemal cała branża usługowa, sklepy i instytucje szaleją ze swoją okolicznościową ofertą. Między innymi, Muzeum Śląskie i Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zachęcają do zakupu biletu-prezentu o długim terminie realizacji. Ta swoista klęska urodzaju nasuwa pytanie – czy każdy miłośnik kultury i sztuki ucieszy się ze swojego chleba powszedniego? To już kwestia bardzo dyskusyjna… 😉
Subtelnie i z klasą
Biżuteria to taki rodzaj upominku, który często przysparza kłopoty natury estetycznej. Kamień czy cyrkonia? Złoto czy srebro? Łańcuch czy łańcuszek? Zadania nie ułatwia polska marka VULÉE, która prezentuje 3 kolekcje: Shapes, Nature oraz Body, w wariancie srebrnym lub pozłacanym. Wybór jest naprawdę ogromny i ciężko się zdecydować na jeden naszyjnik czy broszkę… Ale! Święta są raz w roku, więc może warto zaszaleć i skompletować set? Lub dwa? Tym bardziej, że każdy element jest autorskim projektem realizowanym w lokalnej pracowni, więc i wspieramy Twórców, i cieszymy oko czymś wyjątkowym.
Zaplanować nieplanowane
W dobie e-terminarzy i dziesiątek aplikacji poświęconych lepszej organizacji dnia/tygodnia/życia, warto postawić na klasykę – o ile kalendarze wiszące towarzyszące w biurach i gabinetach są dostępne dla ogółu, tak te w formie notesu mogą być czymś poniekąd… tajnym. Ciekawą propozycją jest Notes uważności autorstwa Joanny Jurgi, który bez wątpienia ucieszy miłośników kontemplacji, szeroko pojętej kultury i… ekologicznego papieru.
Możemy w nim notować, planować, bazgrać, kreślić i wyklejać. Innymi słowy, uzewnętrzniać się na swój sposób, który autorka stara się nam zdefiniować w formie 12 wskazówek do odkrycia siebie. Jak nazwa wskazuje, kładzie nacisk na uważność – może dzięki tym 160 stronom na nowo poznamy coś, co wydaje się nam już znane?
Zarówno zakochani, jak i poszukujący drugiej połowy, powinni sięgnąć po Kalendarz Muzeum Narodowego we Wrocławiu – w tym roku to właśnie MIŁOŚĆ stanowi motyw przewodni. „Kochane” reprodukcje ze zbiorów MN okrasiły każdy z tygodni.
Wisienki na torcie
Coraz częściej słyszy się o idei minimalizmu i ograniczaniu zbęd… Ale, ale – przecież mamy Święta!
W przypadku dodatków do odzieży, miewamy swoje słabości – małe, a cieszy, prawda? Taka drobnostka, jak ZakoPiny – emaliowane przypinki z tatrzańskimi motywami, nawiązującymi do twórczości Zofii Stryjeńskiej – z pewnością ucieszą nawet najbardziej zagorzałego minimalistę. Pamiątka z gór zawsze przy sobie? Czemu nie!
Słabość do sztuki użytkowej jest czymś godnym uwagi, o ile mamy ku temu miejsce – każda forma kolekcjonerstwa wymaga – mniej lub bardziej – przestrzeni właśnie. Warto jednak zrobić miejsce dla rękodzieła Pani Kingi, działającej pod szyldem Potoczone – zachwyt gwarantowany! Załączam tylko ilustracje, bo komentarz do tych cudeniek jest zbędny.
Zainspirowani rękodziełem? Świetnie, co zatem powiecie na samodzielne stworzenie czegoś, co przyda się każdemu? Chodzi o… mydło (współcześnie jeszcze bardziej „na topie”, niż kiedykolwiek). Z ogromnym szacunkiem do wiodących marek – Ania z bloga Ważkowa pokazuje nam, że klasyczna kostka odchodzi do lamusa!
Co nieco do biblioteczki
Śmiem twierdzić, że książki to jedna z lepszych rzeczy, jaka przydarzyła się ludzkości (może poza pączkami z bitą śmietaną, ale o tym kiedy indziej). Podobnie jak w przypadku wspominanego już zbieractwa, każdy egzemplarz = objętość = miejsce, z którym bywa różnie. Pojawia się jednak pewne ALE, bo niektóre publikacje warto mieć pod ręką w formie tradycyjnej. Do tego grona zaliczyłabym bezapelacyjnie podręcznik „Dzieci i sztuka”, poświęcony edukacji na płaszczyźnie sztuki, kultury i wszystkiego, co sprawia, że możemy zaspokoić ciekawość nawet najbardziej wymagających Dzieciaków.
Zapakować i voilà!
Czegokolwiek byśmy nie kupili, wisienką na torcie jest opakowanie – łódzka marka Pan Tu Nie Stał ukazuje nam gastronomiczną magię Świąt na tyle dosadnie, że szlagierowa sałatka jarzynowa stanowi odrębny byt w formie… papieru pakowego.
Najcenniejszy
Brzmi patetycznie i górnolotnie, ale to właśnie wspólny czas jest najlepszą formą prezentu. Nie zapominajmy o tym i pozwólmy sobie zwolnić. Kevin poczeka, pierogi można zamrozić, a kalorie w grudniu liczą się przez pół. Cieszmy się tymi chwilami, czego z serca życzę każdemu Czytelnikowi! 🙂
Wykaz sklepów:
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku https://muzeum1939.comarch-esklep.pl
VULÉE https://vulee.pl
Fundacja Bęc Zmiana https://sklep.beczmiana.pl/
Muzeum Tatrzańskie https://muzeumtatrzanskie.pl/sklep/
Muzeum Narodowe we Wrocławiu https://sklep.mnwr.pl/strona-glowna/1033-kalendarz-2022.html
Pracownia Potoczone https://www.facebook.com/potoczone
Blog Ani Ważkowa https://wazkowa.pl
Małopolski Instytut Kultury https://mik.krakow.pl/products/dzieci-i-sztuka/
Sklep Pan Tu Nie Stał https://pantuniestal.com/
instagram.com/babazmuzeum