15 grudnia w Bydgoszczy uroczyście otwarto Muzeum Apteki pod Łabędziem. Do 2017 r. przy ul. Gdańskiej 5 działała apteka i prywatne muzeum farmacji.
27 grudnia 1853 roku Constantin August Mentzel uzyskał koncesję na założenie trzeciej apteki w Bydgoszczy. Obok budynku utworzono ogród roślin leczniczych, które wykorzystywane były przy tworzeniu leków. Przez lata apteka zmieniała właścicieli. W 2003 roku jeden z nich – Bartłomiej Wodyński – otworzył na zapleczu prywatne Muzeum Farmacji Apteki „Pod Łąbędziem”. W 2017 r. zarówno apteka, jak i muzeum zakończyły swoją działalność.
Po pięciu latach obiekt należący do Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy wznowił swoją działalność jako muzeum farmacji.
Wystawę stałą podzielono na kilka części. W pierwszym pomieszczeniu przedstawiono dzieje bydgoskiego aptekarstwa. W gablotach znajdują się m.in. naczynia, butelki, moździerze, opakowania na leki, etykiety i fotografie. W tej części pokazane są także dzieje przemysłu farmaceutycznego w Bydgoszczy – Fabryki Kosmetycznej „Halina” oraz Hurtowni i Wytwórni Drogeryjno-Aptecznej „Hadroga”. Trzecią częścią ekspozycji jest izba recepturowa pochodząca z przełomu lat 60. i 70. XX w. Znajdują się w niej oryginalne naczynia recepturowe, wagi apteczne i inne przyrządy. Główną częścią wystawy jest oryginalne laboratorium galenowe, które służyło do wytwarzania leków z produktów pochodzenia roślinnego, zwierzęcego oraz z minerałów. Można w nim zobaczyć napędzaną parą linię produkcyjną, oryginalne meble oraz tabletkarkę firmy Fritz Kilian z początków XX w.
W drugim pomieszczeniu – dawnej izbie ekspedycyjnej – znajdują się dębowe meble z przełomu XIX i XX w. Na ladzie stoi kasa fiskalna „National” oraz zabytkowa waga, a na regałach umieszczono sztanglasy, karafki i puszki apteczne oraz opakowania na leki z początku XX wieku. Ciekawostką są karafki wykonane z radioaktywnego szkła uranowego, które w ciemnościach świecą.
Wartość inwestycji to ponad 3 mln złotych, z czego 2,1 mln zł pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a 826 tys. zł z budżetu miasta, a 262 tys. zł z budżetu państwa.