Tegoroczną edycję słowackiej Nocy Muzeów i Galerii można było przeżywać wirtualnie, ale nie tylko – wiele instytucji faktycznie otworzyło swoje podwoje. W wydarzeniu wzięło udział ponad 100 muzeów i galerii z całej Słowacji.
Jak podkreślają organizatorzy, wygląda na to, że po długiej nieobecności zwiedzającym naprawdę brakuje dostępu do kultury. Czekali w długich kolejkach przed muzeami i galeriami, aby dostosować się do wprowadzonych ograniczeń. Było ich jednak znacznie mniej, niż w poprzednich latach: już nie tysiące, a raczej setki.
Słowackie Muzeum Narodowe i Stowarzyszenie Muzeów na Słowacji nie znają jeszcze dokładnych liczb, ale wiadomo, że najczęściej odwiedzane były: Muzeum Miasta Bratysławy (1256 zwiedzających na 7 wystawach), Muzeum Historii Naturalnej (658), Muzeum Betliar (448), Muzeum Historyczne (351), Muzea w Martinie (211 osób), Transport STM-Museum (649) i Słowacka Galeria Narodowa (593).
Ostatnie dwa lata Nocy Muzeów i Galerii nadały temu wydarzeniu nowy wymiar. Z powodu pandemii zostało ono przeniesione w przestrzeń wirtualną. Tym samym trzeba było opracować nowe formy prezentacji. Słowaccy muzealnicy uważają jednak, że bezpośredni kontakt zwiedzającego z oryginalnym eksponatem lub dziełem sztuki pozostanie kwestią najistotniejszą, a muzea i galerie znowu ożyją.