Mistrzowie malarstwa światowego przenoszą się ze słynnej Galerii Obrazów Zamku Arcybiskupiego w Kromieryżu do Ołomuńca. Od 3 grudnia w Muzeum Archidiecezjalnym w Ołomuńcu można oglądać dzieła Tycjana, van Dycka, Veronesa, von Aachena i innych znanych artystów.
Wystawa o nazwie „1673 – gabinet biskupa Karola” jest luźną kontynuacją zeszłorocznego programu muzeum poświęconego życiu i twórczości biskupa Karola z Lichtenstein-Castelcorn.
Rok 1673, którego użyliśmy w tytule wystawy, jest przełomowy dla zbiorów arcybiskupa. W tym roku biskup Karol z Lichtenstein-Castelcorn kupił szafkę od kupców z Kolonii, Franza i Bernharda Imstenraedtów, która pochodziła z licytacji straconego króla Anglii Karola I i nie miała sobie równych na ówczesnym rynku sztuki w Europie Środkowej
mówi autor wystawy Miroslav Kindl. Bracia Imstenraedt rozszerzyli kolekcję, ale w latach 60. z nieznanych powodów zdecydowali się ją sprzedać.
Cesarz austriacki Leopold I również otrzymał ofertę, ale tylko biskup Ołomuńca Karol Lichtenstein-Castelcorn okazał się stroną poważnie zainteresowaną
dodaje Miroslav Kindl.
W Ołomuńcu będzie można zobaczyć nie tylko wyjątkowe obrazy, ale także przykłady rysunków dawnych mistrzów i barokową księgę.
Na przykładzie tej kolekcji przedstawimy fenomen kolekcjonerstwa w XVII wieku i pokażemy, jakim przemianom podlegało ono na przestrzeni ponad stu lat. Od początku XVI wieku, kiedy powstały pierwsze przestrzenie przeznaczone do gromadzenia dzieł sztuki – tzw. pracownie prywatne, poprzez przestrzenie półpubliczne i publiczne kunstkomor, wunderkomor, guardarob, antiquarií, aż po powstanie galerii w XVII wieku
mówi Kindl.
W XVII wieku radykalnie zmieniły się dawne sposoby kolekcjonowania. Sztuka zaczęła się komercjalizować. Powodów było kilka, ale kluczową rolę odegrały kłopoty „tradycyjnych” kolekcjonerów – znanych i bogatych rodzin włoskich. Na przykład z powodu kryzysu finansowego rodzina Gonzaga z Mantui musiała wyprzedać swoją unikalną kolekcję, którą gromadziła przez cały XVI wiek. Jej znaczną część kupił król Anglii Karol I. Na terenie dzisiejszej Holandii było inaczej – tu zasadniczy wpływ na sztukę i kolekcjonerstwo miał rodzący się kapitalizm: otworzyła się droga dla handlarzy, otwartych rynków i aukcji. Domy aukcyjne po pół wieku otworzyły swoje oddziały także w Europie Środkowej.
Wystawa nie skupia się jednak na zjawisku kolekcjonerstwa tylko w epoce biskupa Karola, ale też wskazujemy, co poprzedziło ten fundamentalny krok, a także co nastąpiło po nim
mówi Miroslav Kindl.
Największą atrakcją wystawy będzie jeden z najcenniejszych obrazów w Czechach – „Apollo i Marsjasz” Tycjana. Ze względu na swoje rozmiary nie zostanie on jednak umieszczony na wystawie w Galerii, ale na wystawie stałej w Galerii Obrazów Muzeum Archidiecezjalnego.
Zwiedzający zobaczą to, co najlepsze w zbiorach arcybiskupa. Ze stałej ekspozycji w galerii obrazów Muzeum Archidiecezjalnego przeniesiemy na wystawę obraz „Madonna z welonem” autorstwa Sebastiana del Piombba. Uzupełnia on kontekst wystawy, bo ten rzadki obraz również był częścią kolekcji zakupionej w 1673 roku
podkreśla Kindl.
Obrazom towarzyszą także wersety z XVII wieku, które bracia Imstenraedt przygotowali dla cesarza Leopolda.
Oryginał jest przechowywany w Austriackiej Bibliotece Narodowej. Na potrzeby wystawy niektóre wersety zostały przetłumaczone na język czeski
dodaje Kindl.
Powód, dla którego wyjątkowa kolekcja jest obecnie atrakcją w Ołomuńcu, jest również dość prozaiczny – zamek Kroměříž przechodzi gruntowny remont.
Hans von Aachen, „Dwaj śmiejący się mężczyźni” Paolo Veronese, „Jedenastu apostołów” Tycjan, „Apollo i Marjasz” Sebastiano del Piombo, „Madonna z welonem”