Skradzione z kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu, wystawione na aukcję i odzyskane w wyniku decyzji sądu – trzy alabastrowe putta wracają na swoje dawne miejsce.
„Dzisiaj po 15 latach mam ogromną satysfakcję. Od momentu, w którym te cenne rzeźby wrocławskiego późnego renesansu, czyli od roku 2008, pojawiły się na rynku aukcyjnym, wydarzyło się bardzo dużo” – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
„W tym okresie wielokrotnie, jako ekspert i świadek, wzywany byłem na policję i do sądu. Decyzja sądowa kilkakrotnie się zmieniała, by wreszcie w 2022 r. zapadło definitywne rozstrzygnięcie: rzeźby należą do Skarbu Państwa, a ich dysponentem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To na mocy wyroku sądowego ustalono ponad wszelką wątpliwość, że wracające dzisiaj na swoje pierwotne miejsce alabastrowe putta zostały bezprawnie zabrane z kościoła przed 1972 r., czyli przed czasem, w którym kościół stał się świątynią polskokatolicką. MKiDN zadecydowało, by te urokliwe figurki anielskie przekazać w depozyt Muzeum Narodowemu we Wrocławiu (24 października 2022 r.). Dzisiaj – po konsultacji i przy zgodzie MKiDN – postanowiłem, że rzeźby te powrócą jako depozyt do kościoła św. Marii Magdaleny, na swoje pierwotne miejsce – na baldachim ambony. W tej samej świątyni znajduje się już bowiem jako depozyt Muzeum Narodowego we Wrocławiu pokaźny zbiór śląskiej kamiennej rzeźby nowożytnej, w tym liczne przykłady dzieł sepulkralnych.
Poddawszy w 2023 r. alabastrowe figurki putt konserwacji, którą to sfinansowało MKiDN, przygotowaliśmy je do powrotu. I rzeźby wróciły na swoje miejsce. Są kolejnym elementem dawnej świetności tej jakże ważnej dla naszego miasta świątyni, który został odzyskany i przywrócony do pierwotnego kontekstu.
Tym większa z tego radość, gdyż to właśnie w tym roku obchodzimy 500-lecie wrocławskiej reformacji. 23 października 1523 r. w kościele św. Marii Magdaleny we Wrocławiu pastor Johann Hess wygłosił z jeszcze gotyckiej ambony pierwsze we Wrocławiu kazanie ewangelickie. I ta właśnie data została uznana za symboliczny początek wrocławskiego luteranizmu. I chociaż nasze alabastrowe putta nie pochodzą z ambony pastora Hessa, to jednak ich powrót nabiera iście symbolicznego znaczenia”.
Ambona, z której pochodzą alabastrowe aniołki, to jedna z najcenniejszych luterańskich ambon w Europie, szczególnie ważna dla śląskiej reformacji.
Wykonana wielkim nakładem środków finansowych, przy użyciu najdroższych materiałów rzeźbiarskich, kamieni takich jak alabaster sprowadzony z odległej Rzeczypospolitej, z przebogatym programem ideowym – była dumą luterańskiego Wrocławia.
Autorem tego dzieła był tutejszy mistrz rzeźbiarski i architekt Friedrich Gross st. (ok. 1540–1589). Pracował nad nią przez trzy lata (od 1579 r.), ale jeszcze w momencie konsekracji, w wigilię roku 1581 nie mógł uznać, że dzieło jest kompletne. Dopiero w 1583 r. pastor Lucas Polio ogłosił podczas uroczystego nabożeństwa, że dzieło zostało ukończone – wówczas to umieszczono w drzwiczkach ambony wspaniałą ażurową bramkę z pozłacanego brązu.
Anna Kowalów, Muzeum Narodowe we Wrocławiu