wtorek, 16 września, 2025

Spotkanie poświęcone Zofii Rydet

Zofia Rydet chciała „łapać inne rzeczy, nie iść z prądem”

Maria Sokół-Augustyńska oraz Zofia Augustyńska-Martyniak są spadkobierczyniami spuścizny fotograficznej jednej z najbardziej znanych polskich artystek w dziedzinie fotografii – Zofii Rydet. O ciekawostkach z jej życia, powstaniu Fundacji oraz fotograficznych podróżach na Sądecczyznę opowiadały w piątkowe (15 grudnia) popołudnie w Gmachu Głównym Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, podczas promocji katalogu „Zofia Rydet. Dokumentacje 1950-1978. Sądeckie”.

– Zdjęcia robione przez Zofię Rydet w Nowym Sączu i okolicach to niesamowita gratka, jak również fakt, że odwiedzała nasze strony i dokumentowała to, co już odeszło lub właśnie odchodzi – mówiła organizatorka spotkania, kurator wystawy czasowej „Zofia Rydet. Zapis socjologiczny”, prezentowanej obecnie w Gmachu Głównym Muzeum, Anna Florek. Podziękowała także Jerzemu „Zimie” Olszowskiemu, który publikował „sądeckie” zdjęcia Zofii Rydet na swoim portalu. To on zainspirował Annę Florek do rozpoczęcia prac nad wystawą.

– Przy wydawnictwie pracowało wiele osób. To skromne, niewielkie formatowo wydawnictwo, jednak bardzo wartościowe pod kątem zawartości. Tekst napisał fotografik Marcin Sarota, prowadzący bloga Tresura Aparatu a graficznie opracowała katalog Kaja Renkas.   

Podczas promocji była okazja do posłuchania ciekawostek z życia artystki, o tym dokąd i jak podróżowała podczas swoich fotograficznych wypraw, co ją inspirowało, zadziwiało, skłaniało do przemyśleń, wzruszało. Zofia Rydet nie miała własnego samochodu, korzystała z autobusów lub pomocy innych fotografów. Dzielnie wspierał ją także jej brat Tadeusz, wożąc ją własnym autem.

– W 1997 r. moi rodzice pojechali do Gliwic, gdzie zmarła Zofia Rydet i wszystko to, co zostało w sensie fotograficznym, zabezpieczyli i przywieźli do Rabki. Tam początkowo fotografie, notatki Zofii, foldery z wystaw, plakaty – wszystko, co dotyczyło jej życia artystycznego, zostało zdeponowane w domu mojego pradziadka i tam przez parę lat przechowywane. Z tymi zdjęciami żyliśmy przez wiele lat – mówiła Zofia Augustyńską-Martyniak, wiceprezes Fundacji im. Zofii Rydet.

Po spotkaniu można było nieodpłatnie nabyć publikację. Komu nie udało się zdobyć tego wydawnictwa, będzie je już niedługo mógł zakupić w kasie Gmachu Głównego Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu. O szczegółach poinformujemy.

Z wieloma pracami artystki można zapoznać się również na stronie internetowej: https://www.zofiarydet.com/pl

___

Wydawnictwo albumowe pt. „Zofia Rydet. Dokumentacje 1950-1978. Sądeckie” oraz wystawa „Zofia Rydet. Zapis socjologiczny 1978-1990”, zrealizowane zostały w ramach projektu pod nazwą „Muzea domowe. Ożywianie tożsamości w społecznościach lokalnych Małopolski”.

Fot. Agnieszka Małecka

tekst: Agnieszka Małecka/Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

Wystawa „Podzespoły czyli wnętrze Star...

Muzeum Przyrody i Techniki im. Jana Pazdura w Starachowicach zaprasza na wernis...

XIII Festiwal Blues pod Piecem

30 sierpnia 2025 r. o godz. 19.00 w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach...

150 LAT MUZEALNICTWA ROLNICZEGO NA ZIE...

W 2025 roku przypada 150. rocznica pojawienia się idei muzealnictwa rolniczego ...

XI.Legenda STARa

11.LegendA STARa, to zlot pojazdów  zabytkowych organizowany przez Powiat ...

XIII Festiwal Blues pod Piecem

30 sierpnia 2025 r. o godz. 19.00 – Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach...