Tylko do 10 stycznia będzie można oglądać wystawę zdjęć Lindy McCartney prezentowaną w Walker Art Gallery (część grupy National Museums Liverpool). Wystawa, na której znajduje się ponad 250 zdjęć, zawiera intymne rodzinne chwile z Bożego Narodzenia spędzonego w Liverpoolu i Wirral, uchwycone w niepowtarzalnym stylu Lindy McCartney.
Część fotografii, które można obejrzeć na wystawie, nigdy wcześniej nie była publikowana. Mamy tu np. piękną klasyczną kompozycję zaimprowizowanej grupy kolędowej z Paulem McCartney’em w centrum, skąpanej w dramatycznym świetle dzięki pobliskiej latarni ulicznej czy ujęcie pary w wiszącym w pubie lustrze otoczonym świątecznymi dekoracjami. Wystawa zawiera również typowe sceny z życia Anglików w okresie przedświątecznym: od przemówienia królowej na telewizorze z lat 60 – tych, do członka rodziny, który śpiewa, jakby znajdował się na scenie kabaretowej, a nie w typowym domku na przedmieściu. Prócz fotografii zwiedzający mogą także obejrzeć stykówki i materiały archiwalne, w tym niektóre dzienniki Lindy McCartney z lat 60-tych oraz kilka jej aparatów.
Od otwarcia wystawy w sierpniu obejrzało ją kilka tysięcy osób. Jej ponowne otwarcie przed Bożym Narodzeniem jest ostatnią szansą na pożegnanie z tą piękną kolekcją fotografii.
mówi Sandra Penketh, dyrektor wykonawczy ds. galerii i opieki nad zbiorami w National Museums Liverpool.
Część fotografii można… zabrać ze sobą i cieszyć się nimi dłużej, bo w muzealnym sklepie i Internecie dostępne są t-shirty, torby na zakupy i inne gadżety z reprodukcjami.