W Storczykarni Muzeum-Zamku w Łańcucie zakwitła Ansellia africana. To orchidea o ogromnych rozmiarach, dużej ilości kwiatów oraz specyficznym zapachu. Okaz znajduje się na ekspozycji. Można go oglądać przez siedem dni w tygodniu.
W Afryce roślina ma szerokie zastosowania. Ansellia africana jest rośliną cenioną przez zielarzy, którzy wykorzystują ją do sporządzenia herbaty mającej wywoływać wymioty. Ponadto noszenie jej pseudobulw przez wzgardzonego kochanka ma być klątwą sprawiającą, że dawny partner nie dochowa się potomstwa.
Według zambijskich wierzeń, herbata z liści tego storczyka ma ochronić przed obłąkaniem i złymi snami, a w Zimbabwe szczep Pedi używa Anselli africany do sporządzania przeciwkaszlowego syropu dla dzieci.
Równocześnie ze względu na walory estetyczne Afrykanie traktują ten storczyk jako roślinę ozdobną, którą sadzi się w pobliżu domów. Takie sąsiedztwo ma ochronić przed uderzeniem piorunów.
Ansellię africanę można oglądać w łańcuckiej Storczykarni przez 7 dni w tygodniu. Bilety w cenie 15 zł (bilet normalny) i 10 zł (bilet ulgowy) dostępne na ekspozycji. W poniedziałki wstęp do Storczykarni jest nieodpłatny.
Joanna Garbulińska-Charchut