Początki wałeckiej Bukowiny, jako miejsca wypoczynku i rekreacji, sięgają końca XIX wieku. Wówczas pośród bukowego lasu, nad taflą jeziora, nieopodal miasta Deutsch Krone, wybudowano restaurację – drewniany budynek z werandą. Z czasem, w jej pobliżu, zbudowano strzelnicę, pawilon oraz halę strzelecką. Kolejny etap rozwoju przypadł na okres międzywojenny – powiększono ogrody, wybudowano domek szwajcarski. W tym czasie zmieniono też charakter Bukowiny, z miejsca wypoczynku i rekreacji na obiekt sportowy. Miało to związek z przygotowaniami do Igrzysk Olimpijskich w Berlinie (1936). Warunki naturalne – piękne lasy bukowe okalające jeziora, liczne trasy leśne oraz mikroklimat pozwalający na szybszą regenerację sił, były idealne do tego celu.
Miejsce to doceniali nie tylko sportowcy. Z jego dogodnych warunków korzystali również wędkarze, myśliwi, a także wczasowicze. Bukowina stała się popularnym miejscem wypoczynku wśród mieszkańców Berlina. Stosunkowo bliskie położenie (funkcjonowało bezpośrednie połączenie, a podróż trwała 3 godziny) sprzyjało weekendowym wyprawom. Ówczesne Deutsch Krone było niewielkim urokliwym miasteczkiem, cichym i spokojnym, dającym wytchnienie od gwaru wielkiego miasta. Wczasowicze korzystali z tych samych walorów co sportowcy – czystego powietrza, leśnych duktów, jeziora i dobroczynnego mikroklimatu. Aby ułatwić podróżnym dotarcie do ośrodka, władze administracyjne, w porozumieniu z zarządem lasów, stworzyły leśny przystanek kolejowy – Station Alte Eiche, ok. 1,5 km od Morzyc. Zbudowano peron oraz drewniany przystanek chroniący przed warunkami atmosferycznymi. Dzięki temu, wczasowiczów czekał tylko krótki spacer lasem, nad jeziorem Herta i przez most spinający brzegi jeziora.
Marlena Jakubczyk/MZW