Prezentacją słynnego „Pocztu królów polskich” Muzeum Narodowe we Wrocławiu świętuje Rok Jana Matejki. Arcydzieło – niezwykle rzadko pokazywane ze względów konserwatorskich – udostępnione zostało publiczności 24 czerwca w 185. rocznicę urodzin artysty, można je będzie oglądać do 2 listopada (dzień po 130 rocznicy śmierci malarza). To wyjątkowa okazja do bezpośredniej konfrontacji utrwalonych w masowej wyobraźni wizerunków z oryginalnym dziełem mistrza.
„Poczet królów polskich” Jana Matejki to zespół 44 rysunków przedstawiający portrety królów, królowych oraz książąt polskich, jeden z trzech skarbów narodowych, obok Panoramy Racławickiejoraz cyklu „Warszawa” Artura Grottgera, których depozytariuszem jest Muzeum Narodowe we Wrocławiu.
Dla genezy Pocztu królów polskich zasadnicze znaczenie ma postać właściciela wiedeńskiego wydawnictwa – Maurycego Perlesa, który zlecił Matejce sporządzenie ilustracji do planowanego albumu o historii Polski. Monochromatyczne portrety polskich władców i władczyń zostały wykonane ołówkiem. Zespół 44 rysunków ukazał się w wielu wydaniach za sprawą rozpowszechnionej w XIX w. techniki druku wklęsłego, tzw. heliograwiury, metodzie, która za pomocą istniejącej już fotografii zapewniała idealne powielenie każdego szczegółu obrabianego rysunku.
Pomimo niewielkiego formatu rysunki oddają monumentalny charakter przedstawianych postaci, który wynika głównie z ukazania ich w ujęciu trzech czwartych. Poszczególne portrety władców zostały uporządkowane chronologicznie według kolejności okresu ich panowania. Istotne znaczenie w procesie powstawania wizerunków polskich królów miały studia i badania artysty nad źródłami historycznymi, ikonograficznymi oraz kostiumologicznymi. Matejko jako członek Towarzystwa Naukowego w Krakowie posiadał możliwość udziału w konserwacji nagrobka Kazimierza Wielkiego na Wawelu, co pozwoliło mu na wykonanie szeregu rysunków znalezionych we wnętrzu grobowca przedmiotów, a także czaszki samego króla. Dzięki temu był w stanie zrekonstruować potencjalny wygląd władcy.
W przypadku większości wizerunków artysta dysponował jednak skąpymi przesłankami na temat wyglądu władców. Dlatego też rysunki stanowią osobistą interpretację tego, jak mogli wyglądać dawni królowie i królowe Polski.
Dalsze losy „Pocztu królów polskich” związane były z ich zleceniodawcą. Zgodnie z umową rysunki miały pozostać w Wiedniu jako własność Maurycego Perlesa. W 1916 r. zostały wykupione przez lwowskiego mecenasa i kolekcjonera sztuki Bolesława Orzechowicza, który w 1919 r. podarował swoje zbiory miastu Lwów. Okręgowa Galeria Obrazów we Lwowie w 1946 r. przekazała Poczet królów polskich Jana Matejki do Wrocławia.
Bezsporne jest, że Matejkowski Poczet królów polskich na stałe zapisał się w polskiej kulturze i sztuce. Wizerunki reprezentują dokonania władców, jednocześnie wskazując na indywidualny charakter każdego z nich. Pojedyncze gesty i mimika oddają psychologię oraz osobowość ukazanych postaci. Pomaga w tym szereg skrupulatnie dobranych atrybutów, cech fizycznych, takich jak detale twarzy, włosów, a nawet tusza.
Ogromna popularność portretów z Pocztu królów polskich, które po dziś dzień są reprodukowane, ilustrują strony każdego podręcznika do historii, znajdują się na motetach, banknotach i znaczkach pocztowych, sprawiła, że zaczęto traktować je jak rzeczywiste przedstawienie historycznych władców Polski.
Informacja prasowa na podstawie tekstu kuratorskiego Natalii Sienkiewicz, kuratorki wystawy.
Wystawa pokazywana będzie w ramach wystawy stałej „Sztuka polska XVII–XIX w.”. W soboty możną ją będzie oglądać bezpłatnie.
W zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajduje się 61 prac Jana Matejki, w tym:
- 51 dzieł w Dziale Grafiki i Rysunku MNWr (wśród nich „Poczet królów polskich”)
- 10 obrazów w Dziale Malarstwa
Źródło: Muzeum Narodowe we Wrocławiu