W pobliżu Järntorget archeolodzy z Muzeum Miejskiego odkopali fragmenty najstarszych fortyfikacji Göteborga. Zaskakujące i dobrze zachowane 400-letnie znalezisko rzuca nowe światło na wczesną historię miasta.
Kiedy archeolodzy muzeum rozpoczęli wykopaliska w dzielnicy Röda Bryggan (w związku z planowaną w tym miejscu budową osiedla mieszkaniowego), myśleli, że znajdą tu tylko błoto i fragmenty starego bastionu. Kiedy zaczęli kopać, dokonali odkrycia, które „przerysowało” mapę XVII-wiecznego Göteborga i poszerzyło ich wiedzę na temat wczesnej historii obronnej miasta.
– Niemal od razu natknęliśmy się na ogromne, dobrze zachowane drewniane bale z XVII wieku – mówi Tom Wennberg, jeden z archeologów, którzy pracowali przy wykopaliskach latem i jesienią. – Okazało się, że jesteśmy w innym miejscu, niż początkowo sądziliśmy, a drewno w rzeczywistości stanowiło część najstarszych zewnętrznych fortyfikacji Göteborga.
Ogromne bale okazały się mieć 20 metrów długości i nieco ponad pół metra średnicy. Na początku XVII wieku były częścią wąskiej drogi prowadzącej do miasta wzdłuż rzeki Göta. Była ona ważnym elementem umocnień obronnych Göteborga i specjalnie zaprojektowano ją tak wąsko, by ludzie musieli chodzić pieszo.
Odkrycie pokazuje m.in., jakie środki zainwestowano w budowę zewnętrznych umocnień obronnych miasta. Kłody mają 20 metrów długości i 60 centymetrów w podstawie. Inwestycja, którą wówczas poczyniono, była więc ogromna.
– To był projekt państwowy, który pokazuje, jak ważna była obrona Göteborga i jego handlu – dodaje Tom Wennberg.
Teraz archeolodzy czekają na analizy dendrochronologiczne drewna. Prowadzone są również analizy archeologiczne fosy, aby zobrazować, jak wyglądała ona w XVII wieku. Wyniki zostaną przedstawione w raporcie, który będzie opublikowany na stronie internetowej muzeum.