Nieoczywistą wystawę jednego z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy Czesława Dźwigaja otwarto w Galerii Sztuki Współczesnej Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży.
„Dyskretna triada myśli” to pierwsza w bogatym dorobku krakowskiego artysty publiczna prezentacja linorytów, obejmująca 70 prac powstałych w latach 1977-2022. Dopełniają je akwarelo-gwasze i małe formy rzeźbiarskie, a całość można oglądać do 2 września.
Profesor Czesław Dźwigaj jest znany w kraju i poza jego granicami przede wszystkim z monumentalnych pomników czy sakralnych rzeźb, nie znaczy to jednak, że w kręgu jego twórczych zainteresowań nie ma miejsca na inne realizacje i zainteresowania. Jest wśród nich również poezja, bo jak artysta podkreśla, pisze o tym, czego nie potrafi namalować lub wyrzeźbić, a z kolei maluje i rzeźbi to, na opisanie czego brakuje mu słów. Dlatego też swoistym mottem wystawy jest jeden z jego wierszy, zaczerpnięty z tomu „Póki się istni”. Jako rzeźbiarz odnajduje się również w innych tematach i formatach niż wielkoformatowe dzieła sakralne z ołtarzami włącznie, tworząc na przestrzeni lat kameralne cykle, oparte na małej formy rzeźbiarskiej. Na najnowszej wystawie w Galerii Sztuki Współczesnej przypomina dwa z nich, „Dante” i „Cztery pory roku”, prezentując również osiem rzeźb pochodzących z wystawy „Homage to Requiem Romana Maciejewskiego”, czyli oddanie w fizycznej formie zapisu nutowego i zarazem klimatu owej kompozycji.
To Dźwigaj większości odbiorców jego dokonań nieznany, skupiony na detalach, finezyjny w ukazaniu prostoty tematu i samej formy, co jest szczególnie widoczne w rzeźbach przedstawiających cztery pory roku. Pokazuje też wielobarwne akwarelo-gwasze, ale podstawą ekspozycji są linoryty, które artysta tworzy systematycznie od drugiej połowy lat 70. Wstępem do każdej z prac jest zwykle szkic, po czym powstaje rysunek na linoleum, a sam linoryt jest wykonywany drzeworytniczymi dłutkami. Etapem finalnym jest ręczne odbijanie metodą kostkowania, dzięki czemu każda praca jest unikalna i niepowtarzalna, co podkreśla również niewielki nakład każdej pracy, wynoszący 10 kopii.
Czesław Dźwigaj zaciekawia również doborem tematów poszczególnych prac, w których nie brakuje odniesień do sfery duchowości, zadając przy tym ważkie pytania, zmuszając do refleksji, a czasem nawet prowokując odbiorcę nieoczywistymi tytułami.
– Wchodzimy w znajomy świat uniwersalnych pierwiastków doświadczenia mitologicznego, figuralnych motywów rodem ze Starego Testamentu, greckiej mitologii, kultury i religii Wschodu – podkreślała podczas otwarcia wystawy jej kuratorka Anna Miga. – Postaci, zupełnie jak literackie, nie mające realnych pierwowzorów i modeli, będące nie rzeczywistością lecz artystyczną kreacją, przepychają się do naszej wyobraźni tworząc narrację, która powoduje, że widz pragnie narzucić każdemu obrazowi fabułę. Oscylując między apollińskim ładem a dionizyjskim chaosem artysta umiejętnie pozostawia nam dostateczną ilość przestrzeni dla wyobraźni.
Wystawę „Dyskretna triada myśli” Czesława Dźwigaja można oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży (ul. Długa 13) do 2 września, w godzinach otwarcia placówki: wtorek-piątek 10:00-17:00, sobota 10:00-14:00.
tekst: Wojciech Chamryk
Dział Edukacji i Promocji
Muzeum Północno-Mazowieckiego