Muzyczna uczta w każdy piątek. Ruszają letnie koncerty organowe w kościele św. Elżbiety!
Już jutro (7 czerwca) o godz. 19.00 rozpocznie się pierwszy letni koncert organowy w znajdującym się przy rynku Kościele Garnizonowym św. Elżbiety. Wydarzenie będzie odbywało się cyklicznie w każdy piątek o tej samej godzinie do 27 września włącznie. Wstęp na każdy z tych koncertów jest bezpłatny.
Daty koncertów to 7, 14, 21, 28 czerwca, 5, 12, 19, 26 lipca, 2, 9, 23 i 30 sierpnia oraz 6, 13, 20 i 27 września – to wszystko są koncerty piątkowe. Zaplanowane są jednak także dwa koncerty specjalne (15 sierpnia, czyli czwartek – Dzień Wojska Polskiego oraz 11 listopada z okazji Dnia Niepodległości – to będzie poniedziałek). Godzina rozpoczęcia koncertów specjalnych będzie taka sama, jak „zwykłych” piątkowych – 19.00.
20 tysięcy ludzi już doceniło
– Od początku zakładaliśmy, że decydujemy się na odtworzenie tego instrumentu, by służył nie tylko Kościołowi. Dlatego co roku organizujemy w św. Elżbiecie koncerty organowe. Od 2022 roku, kiedy organy rozbrzmiały pierwszy raz po odbudowie, niezależnie od uroczystości liturgicznych odbyły się tutaj 52 koncerty. Wysłuchało ich około 20 tys. osób – wylicza Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta. Był inicjatorem odtworzenia organów, a potem w imieniu Wrocławia nadzorował wartą 20 milionów złotych odbudowę.
W piątek na inaugurację letniego cyklu zagra Jan Surma (ur. 1997), absolwent Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, obecnie także nauczyciel i wykładowca na swojej macierzystej uczelni oraz muzyk, który czynnie prowadzi działalność koncertową (solistyczną i kameralną), a także liturgiczną. Wykona prapremierę swojego utworu (Sonata Garnizonowa) oraz utwory Johanna Sebastiana Bacha, Juliana Gembalskiego i Mariana Sawy.
Nadzór artystyczny nad letnim cyklem sprawuje Piotr Rojek, profesor Akademii Muzycznej we Wrocławiu. To on decyduje o obsadzie. – To, co zrobił Wrocław, odbudowując organy w św. Elżbiecie, to wydarzenie bez precedensu w skali świata. Chcemy, by jakość proponowanych przez nas koncertów zawsze dorównywała klasie instrumentu. Na nasze koncerty zjeżdżają się muzycy z uczelni artystycznych, z którymi współpracujemy: między innymi z Poznania, Katowic. To są młodzi, ale już utytułowani i utalentowani ludzie. Zapraszamy także znakomitych absolwentów uczelni muzycznych. Co będziemy grali? Na pewno dzieła, pod które te organy zbudowano, a więc muzykę barokową. Bacha i jego uczniów czy Dietricha Buxtehudego. Utwory, bez których trudno sobie wyobrazić historię muzyki. Często koncerty będą poszerzane o improwizacje, które są bardzo zakorzenione w muzyce organowej – opowiada Piotr Rojek.
Organy Englera już stały się ważnym elementem budowania marki turystycznej Wrocławia. Monumentalna bazylika św. Elżbiety stoi prawie przy Rynku, w chętnie odwiedzanej okolicy. – Ludzie przyjeżdżają do naszego miasta nie tylko w poszukiwaniu atrakcji turystycznych. Również po to, by uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Cieszymy się, że przychodzą również posłuchać organów w św. Elżbiecie. Ale to także oferta dla mieszkańców. W dobie rosnących cen biletów w każdy piątek mogą wziąć za darmo udział w czymś niezwykłym, odbieranym nie tylko słuchem. Zapraszamy wszystkich i zachęcamy, by przychodzili do Elżbiety wcześniej. Bywają i takie koncerty, na których miejsc siedzących po prostu brakuje – komentuje Radosław Michalski, dyrektor odpowiedzialny za promocję w Urzędzie Miejskim.
Rusza remont organów katedralnych
Warto przypomnieć, że organy Englera w bazylice św. Elżbiety nie są jedynym we Wrocławiu instrumentem tak wysokiej rangi. Trwają zaawansowane przygotowania do remontu organów Sauera, wybudowanych oryginalnie dla Hali Stulecia, a po II wojnie światowej przeniesionych do odbudowanej wrocławskiej katedry. Zastąpiły tam barokowego poprzednika, doszczętnie zniszczonego w 1945 roku. Instrument symfoniczny, który w momencie ustawienia w Hali Stulecia był największy na świecie (miał wówczas 200 rejestrów i ponad 16 tys. piszczałek) będzie już w najbliższy poniedziałek rozbierany.
– Po różnych perypetiach, bo okazało się że tej klasy instrument nie figurował nawet w rejestrze zabytków, udało się podpisać umowę na remont. W katedrze nie będzie rusztowań. Elementy organów będą zdejmowane specjalnym podnośnikiem. Znikną z wnętrza katedralnego w ciągu trzech tygodni. Będą odnawiane w specjalistycznych zakładach, ale zapewne trafią się też takie, które trzeba będzie wykonać od nowa. Kiedy skończymy ten remont, będziemy mieli wielkie możliwości organizacji festiwali organowych z udziałem trzech instrumentów, bo przypomnę, że wysokiej klasy organy stoją także w Narodowym Forum Muzyki. Jednocześnie każde z tych organów są muzycznie inne – dodaje Włodzimierz Patalas.
- Organy w św. Elżbiecie rozbrzmiały ponownie w 2022 roku, po dwuletnich pracach rekonstrukcyjnych. W odbudowie brało udział około 200 artystów i rzemieślników, którzy zużyli m.in. 4 kg złota na zdobienia. XVIII-wieczny instrument, zbudowany przez słynnego Michaela Englera Młodszego i oprawiony w znakomitą dekorację rzeźbiarską Johanna Siegwitza, tak jak sama bazylika, szczęśliwie przetrwał oblężenie Wrocławia w 1945 roku. Został jednak niemal całkowicie zniszczony w 1976, podczas tragicznego pożaru św. Elżbiety. Organy mają 54 głosy i ok. 3,5 tys. piszczałek.
Michał Guz