Twórcy kultury, historycy, kuratorzy wystaw, redaktorzy– znawcy tematu z całej Polski przyjęli zaproszenie do ECS, aby rozmawiać o kulturze opozycyjnej. W programie konferencji „Kultura opozycyjna w PRL”, która odbędzie się w dniach 11-12 maja 2023 zaplanowano wykład inauguracyjny oraz 40 referatów. Wydarzenie jest otwarte dla publiczności, transmisja będzie dostępna m.in. na stronie www.ecs.gda.pl.
W PRL działały dwa nurty kultury. Jeden oficjalny, akceptowany przez władzę, często afirmujący socjalistyczną rzeczywistość, patię i przywódców. Drugi opozycyjny, skazany najczęściej na kolportaż podziemny, krytyczny wobec rzeczywistości, rozprawiający się z ustrojem komunistycznym, dający nadzieję w czasach beznadziei.
– Kultura opozycyjna to nie tylko twórczość artystyczna, słowa mówione, pisane i śpiewane. W systemie komunistycznego zniewolenia człowieka to także, a może przede wszystkim, sposób na odnalezienie drogi do własnego wnętrza, do przestrzeni wewnętrznej wolności i swobody. To również mechanizm adaptacyjny do brutalnej rzeczywistości i szarej codzienności – mówi dr Judyta Bielanowska z Wydziału Naukowego ECS, organizatorka konferencji. – Odnalezienie drogi do własnej duchowości, było dla wielu Polaków jedynym sposobem przezwyciężenia wszechobecnego marazmu i beznadziei.
Poezja, proza, obrazy, plakaty, grafiki, fotografie, murale – kultura opozycyjna wyrażała się na wiele sposobów. Szczególnym nurtem stała się poezja śpiewana. Poza „wolnością” i „solidarnością”, równie częstym motywem były „samotność” i „miłość. Utwory napisane lub wyśpiewane m.in. przez Agnieszkę Osiecką, Wojciecha Młynarskiego, Przemysława Gintrowskiego, Jacka Kaczmarskiego, Zbigniewa Łapińskiego weszły do kanonu.
Kulturę opozycyjną tworzy także nurt kina fabularnego, poruszającego motyw walki o wolność i godność człowieka na tle złożonych procesów politycznych. Filmy ukazywały niejednokrotnie złożone profile psychologiczne postaci zmuszonych do podejmowania decyzji i dokonywania wyborów tragicznych w swej wymowie, obnażających bezwzględność systemu, a zarazem bezradność jednostki. Dziś pozostają uniwersalne, stwarzając przestrzeń do dyskusji, a przede wszystkim indywidualnej interpretacji.
Minione czasy wciąż fascynują twórców filmów fabularnych. Agnieszka Holland, Ryszard Bugajski, Andrzej Wajda już po 1989 roku wydobywali na powierzchnię ogólnospołecznej dyskusji to wszystko, co dawniej nie mogło ujrzeć światła dziennego.
Moralną i duchową siłę do przezwyciężania komunistycznego marazmu naród czerpał także z homilii, kazań, adhortacji. Te, nie opowiadając się po żadnej ze stron sporu politycznego, dodawały otuchy i podtrzymywały nadzieję, stając się niejednokrotnie źródłem „wewnętrznej wolności w warunkach zewnętrznego zniewolenia”. Treści głoszone przez kardynała Karola Wojtyłę, prymasa Wyszyńskiego, ks. Jerzego Popiełuszkę, to tylko nieliczne przykłady nauczania Kościoła w duchu miłości Boga i bliźniego, ale także przebaczenia i pojednania narodowego, o co w PRL niejednokrotnie było szczególnie trudno.
Gdzie leżała granica między wolnością artystyczną a lojalnością wobec władzy? Gdzie szukać źródeł odwagi niezależnych artystów, obnażających fałsz i zakłamanie oficjalnej ideologii? Jak chronić sztukę i wolność artystyczną we współczesnym świecie? – to tylko niektóre pytania, na które będą starali się znaleźć odpowiedzi uczestnicy konferencji.
Szczegółowy program wydarzenia dostępny jest na stronie Europejskiego Centrum Solidarności.