czwartek, 25 kwietnia, 2024

Wisła. Re-kreacja

W Krakowie mi nieskończenie smutno, tak że nie mogę miejsca znaleźć, gdzie by iść, gdzie by siedzieć, ani co robić, ani czytać. Jeden tylko Wawel i okolica nad Wisłą, co by mię ciągnęła ciągle, więc też tam wciąż siedzę i ani mogę gdzie stamtąd odejść, bo mi wszędzie gdzie indziej smutno bardzo.

        (z listu Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera z 21 października 1892 r.)

Od zarania dziejów ludzkość korzystała z dobrodziejstwa rzek, z drugiej jednak strony w przypadku powodzi rzeki stawały się realnym zagrożeniem. Od zawsze też kształtowały krajobraz naturalny i były istotną częścią ekosystemu. Obszary nadrzeczne zapewniały pożywienie, łatwy dostęp do wody pitnej i naturalną ochronę przed zakusami wroga. Na wyspach, brzegach i w widłach rzek zakładano osady, potem warowne grody i miasta. Niejednokrotnie koryta rzek były naturalnymi granicami obszarów plemiennych, jednostek politycznych i administracyjnych. Rzeki nie tylko dzieliły, ale i łączyły, tworząc szlaki komunikacyjne, wzdłuż których rozwijał się handel. Rzeka pełniła także funkcje gospodarcze: na brzegach powstawały przedsiębiorstwa produkcyjne i usługowe, korzystające z łatwego dostępu do wody. Rzeka umożliwiała transport, służyła higienie, wreszcie – była miejscem rekreacji. Ten ostatni aspekt obecnie dominuje, dlatego został wybrany jako temat pierwszej wystawy o Wiśle w Muzeum Krakowa. Wystawa Wisła. Re-kreacja przygotowana przez Muzeum Krakowa prezentowana jest na drugim piętrze niedawno wyremontowanego Pałacu Krzysztofory przy Rynku Głównym 35. Zajmuje przestrzeń wystawienniczą na drugim piętrze pałacu.

Wisła kojarzy się dziś mieszkańcom Krakowa głównie z miejscem spędzania czasu wolnego – w sposób bardzo różnorodny. Za punkt wyjścia na wystawie został przyjęty stan współczesny jako pretekst do spojrzenia wstecz, by pokazać historyczne korzenie poszczególnych sposobów rekreacji nad rzeką – ich ciągłość i zmianę. Wątki takie jak wykorzystanie Wisły w celach transportowych, gospodarczych, zagrożenie powodziowe stanowią jego kontekst oraz tło historyczne.

Tytułowa „re-kreacja” oznacza nie tylko relaks i wypoczynek. Forma zapisu sugeruje zaś, że obecnie temat sposobu wykorzystania rzeki jest na nowo szeroko dyskutowany, ścierają się różne pomysły i opinie. W ostatnich latach zauważyć można ponowny zwrot miast ku rzekom, docenienie ich roli w przestrzeni miejskiej. Powstają liczne projekty rewitalizacji, zmierzające do odtworzenia pozytywnych relacji miast z rzekami. Ich celem jest przekształcenie terenów nadrzecznych, nadanie im nowych funkcji, głównie reprezentacyjnych i rekreacyjnych. Rzeka w mieście ma być jego wizytówką. Także krakowska Wisła i jej najbliższa okolica są przekształcane, niejako kreowane na nowo poprzez działania instytucji miejskich, podmiotów komercyjnych, aktywistów, wreszcie poprzez codzienną aktywność jej użytkowników.

Na wystawie prezentujemy różne punkty widzenia, umożliwiamy dyskusję, oddajemy głos rozmaitym środowiskom. Zależy nam również na tym, by pokazać sylwetki osób zasłużonych, dla których Wisła stała się swoistym sposobem na życie. Jako „Rzecznicy Wisły” pojawiają się oni w poszczególnych salach.

Dla naszych najmłodszych zwiedzających przygotowaliśmy dostosowane dla nich miejsca, gdzie m.in bohaterowie wydanej w związku z wystawą książeczki Plusk prezentują ciekawostki lub wyjaśniają trudne pojęcia. Nie zapomnieliśmy również o osobach z niepełnosprawnościami. Wystawa jest w całości dostępna dla wszystkich.

Projekt ma charakter wybitnie partycypacyjny – do współpracy zaprosiliśmy wiele osób i instytucji, które są partnerami wystawy, a w licznych przypadkach współautorami jej fragmentów. Mamy nadzieję, że owi partnerzy, a dziś nie waham się napisać – przyjaciele, pozostaną przy Muzeum również po zakończeniu wystawy.

Zakres tematyczny wystawy jest bardzo szeroki, a poszczególne wątki często się przenikają. Układ przestrzeni wystawowej w Pałacu Krzysztofory umożliwił jednak jej precyzyjne przyporządkowanie poszczególnym zagadnieniom odrębnych pomieszczeń.

Wystawę otwiera długa sala, która ukazuje Wisłę w całej rozciągłości jej krakowskiego odcinka. Wszak Wisła w Krakowie to nie tylko zakole pod Wawelem. Rozciąga się ona od ujścia Skawinki na zachodzie do ujścia Potoku Kościeleckiego na wschodzie, co daje łącznie 40 km. W czasie prac nad wystawą przemierzyliśmy i zbadaliśmy krakowski odcinek Wisły zarówno z brzegu, jak i z wody. Wynikiem owej kwerendy są jeden z artykułów w katalogu wystawy oraz fotografie wykonane przez Artura Rychtę, które prezentujemy w przestrzeni pierwszej sali. Pokazują one różnorodność krakowskiego odcinka rzeki. Niektóre z tych zdjęć zostały opatrzone dłuższym podpisem. Umieściliśmy je wokół biegnącego przez całą salę planu (ortofotomapy) pokazującego krakowską Wisłę w całej długości wraz z jej najbliższym otoczeniem.

Druga sala poświęcona jest plażowaniu i kąpielom, czyli jednej z najbardziej popularnych form rekreacji nad wodą. Dziś to zagadnienie kojarzy się przede wszystkim z wypoczynkiem nad morzem, ale coraz częściej pojawiają się plaże miejskie, usytuowane na brzegach rzek. Nie inaczej jest w Krakowie, gdzie w ostatnich latach powstało ich kilka. Równolegle toczy się bój aktywistów o naturalną plażę na bulwarze Poleskim na wprost Wawelu. Rzeka nanosi w tym miejscu piasek, który jest regularnie usuwany. Postulatem osób, którym zależy na tym, by plaża w Krakowie powstała, jest również umożliwienie kąpieli w Wiśle. Obecnie jest to zakazane ze względu na wyznaczoną drogę wodną (szlak żeglugi), ale kiedyś, dla naszych przodków, kąpiel w rzece, nawet u stóp Wawelu, była czymś oczywistym.

Sala jest swoistą rekonstrukcją. Na ekspozycji ukazane jest, jak wyglądały dawne nadwiślańskie plaże i kiedy się pojawiły, w jaki sposób zmieniały się obyczaje związane z plażowaniem w Krakowie. Za inspirację posłużyło tu zdjęcie wykonane na plaży na Dębnikach z widokiem na Wawel. Prezentowana jest tu nie tylko historia plażowania, ale zachęcamy do poczucia tego klimatu poprzez odpowiednią aranżację przestrzeni. Z okien rozciąga się wspaniały widok – wprawdzie nie na Wawel, a na fragment Rynku Głównego z kościołem Mariackim. Zwiedzający mogą się rozsiąść na leżakach czy w plażowym koszu, a gdy wezmą do ręki leżącą obok gazetę, będą mogli dowiedzieć się, jak niegdyś plażowano. Mogą również wejść do „przebieralni”, a tam znajdą m.in. dawne stroje kąpielowe.

Kolejna sala poświęcona została artystom, którzy tworzyli i tworzą zainspirowani Wisłą. Fragment sali został zaaranżowany na ścianę z „pokoju kolekcjonera”, na której zawisły obrazy i grafiki przedstawiające rzekę. Obiekty są tu umieszczone gęsto, tak by oddać nieco klimat mieszczańskiego salonu, w którym gospodarze chcą się pochwalić swą kolekcją, nawet jeśli jej elementy często nie pasują do siebie i zbierane są bez większego namysłu. Podkreśla to historyczność tej części.

Kontrastuje z tym miejscem pozostała część sali, w której oddaliśmy głos współczesnym artystom – „rzecznikom” Wisły. Na samym początku przedstawiamy ich bliżej, a dokładniej – to oni sami się przedstawiają. Ta część wystawy była przez nich współtworzona, sami wybrali dzieła, które chcą pokazać, niektórzy nawet specjalnie przygotowali je na wystawę, brali też udział w aranżacji części im poświęconej.

Przechodząc do kolejnej sali, możemy zapoznać się z walorami przyrodniczymi Wisły. Niestety, dla jej górnego biegu los nie był łaskawy. Rzeka w Krakowie została bowiem podzielona trzema stopniami wodnymi, a wzdłuż całego nurtu ujęta w ścisłe ramy obwałowań. W efekcie doszło do katastrofalnego zaniku ryb migrujących i wzmożonej erozji dennej. Mimo to w wielu miejscach przetrwały ostoje dzikiej przyrody, które zadziwiają swym bogactwem i które chcemy przybliżyć w tej części wystawy. Rzeka i jej najbliższe otoczenie umożliwiają autentyczny kontakt z naturą bez wyjeżdżania z miasta. Występuje tu wiele rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Na szczególną uwagę zasługują tereny podmokłe, w tym lasy łęgowe. Opowiadamy tu również o różnych formach walki o zachowanie naturalnych walorów Wisły i podpowiadamy, jak my sami możemy w tej walce dopomóc. Przy tworzeniu tej części ekspozycji pomogli nam aktywiści i stowarzyszenia zaangażowane w ochronę naturalnego dziedzictwa rzeki.

Przez wieki Wisła była drogą, którą towary były transportowane z południa na północ i z powrotem. Ważnym miejscem w tej podróży był Kraków, w którym istniało nawet kilka portów, w tym ten pod samym Wawelem. Nasze miasto funkcjonowało również jako ośrodek stoczniowy. W okresie Wolnego Miasta Krakowa jednym z głównych produktów eksportowych były budowane tu galary, a pierwsze dwie jednostki rzecznej flotylli wojennej, wyprodukowane w całości w wolnej Polsce, powstały w porcie Płaszów (rzeczne okręty wojenne typu monitor „Kraków” i „Wilno”). Po II wojnie światowej znaczenie transportowe Wisły znacznie spadło i mimo że w Krakowie utrzymywany jest szlak żeglowny, w praktyce krakowski odcinek Wisły wykorzystywany jest jedynie do przewozu turystów.

Od końca lat 40. XX w. zaprzestano używania w naszym mieście drewnianych galarów do transportu węgla, zboża itp., przez co powoli w zapomnienie popadała zarówno sztuka ich budowy, jak i umiejętność pływania nimi. Tradycja ta zaczęła się odradzać w Krakowie, gdy w 2006 r. grupa zapaleńców z Jarosławem Kałużą na czele postanowiła spłynąć do Gdańska. Od tego roku „ryza”, czyli wolny flis stał się imprezą cykliczną. Nie odbył się on tylko raz – w 2020 r. Pierwszy po dziesięcioleciach przerwy galar krakowski „Szwajcarka” udało się zbudować w 2013 r., chwilę później zbudowano galar „Solny”, a ich powstanie umożliwili ostatni żyjący szkutnicy spod Krakowa, którzy wsparli budowniczych swoją wiedzą i doświadczeniem. Dzięki temu zapobieżono przerwaniu ciągłości tej tradycji. Dziś na krakowskich wodach można zobaczyć jeszcze inne galary oraz szkutę, byka, bata i pychówki.

W tej części eskpozycji pokazujemy pływanie na drewnianych łodziach – a więc „drewniaków” – jak sami o sobie mówią pasjonaci tej formy spędzania czasu – pływających „na drewnie”. Ten swoisty fenomen można porównać do posiadania ogródka działkowego – podobny jest bowiem klimat wspólnoty, pracy i odpoczynku. Różnica polega na tym, że wybierając łódź, można zmieniać miejsce. W Krakowie ten rodzaj rekreacji nie jest jeszcze tak popularny, jak w innych miastach, zapewne z powodu braku mariny oraz dlatego, że śluzy Przewóz w zasadzie nie da się przepłynąć, przez co z Krakowa możemy udać się jedynie w górę rzeki.

Ta forma spędzania wolnego czasu jest przedstawiona przez samych flisaków – „rzeczników Wisły”, którzy po opowiedzeniu o sobie, mówią o swoich łodziach i o tym, co na nich się dzieje. A dzieje się dużo, poczynając od picia kawy i muzykowania, przez tematyczne rejsy i spływy, pływające wystawy, rekonstrukcje bitew, po działalność, którą możemy określić jako „pływający dom kultury”.

            Osobnym wątkiem jest próba odtworzenia kultury i obyczajów flisaków. Krakowscy drewniacy, poza uratowaniem od zapomnienia sztuki budowy galarów krakowskich, starają się odtworzyć i kultywować obyczaje, język, śpiewy dawnych włóczków. Wraz z kolegami z innych miejscowości rozpoczęli oni długą drogę, której kresem ma być wpisanie flisactwa na Listę Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO.

Ważnym wątkiem w tej sali jest również przedstawienie działalności Muzeum Krakowa na rzece. Jest ona prowadzona pod hasłem „Muzealnicy na galary”, a jej kulminacją jest próba stworzenia na Bulwarze Rodła (u ujścia rudawy) przystani dla drewnianych jednostek i flisackich tradycji, opieka nad galarem „Szwajcarka”, który ma się stać miejscem spotkań krakowian z „drewniakami”.

            Opowieść dalej płynnie przechodzi do przedstawienia żeglugi pasażerskiej, a w szczególności turystycznej, która w 2020 roku obchodziła 130. rocznicę pierwszego rejsu warszawskim statkiem „Kraków”. Moment ten uznaje się za początki żeglugi pasażersko-turystycznej w naszym mieście. Ta niewielka sala została zaaranżowana na restauracyjne wnętrze dawnego statku pasażerskiego. Zamiast karty dań zwiedzający znajdzie tu historię żeglugi, a w zaaranżowanym na okrętowe okno ekranie obejrzy historyczne zdjęcia Krakowa wykonane z perspektywy rzeki. Wreszcie można tu zaczerpnąć informacji na temat oferty krakowskich statków pasażerskich, barek restauracyjnych oraz wspólnych działań Muzeum z armatorami.

            Rzeka to jeden z kulturotwórczych elementów krajobrazu. Bardzo często postrzegana jest jako ważny element w dziedzictwie kulturowym społeczności lokalnej. Krakowska Wisła również obudowana jest licznymi legendami i tradycjami, na których bazują współczesne imprezy cykliczne. Te legendy można poznać w kolejnej sali. Nasi goście mogą ponadto zanurzyć się w wirze imprez i tradycji związanych z Wisłą, takich jak: Wianki, Jarmark Świętojański, Wielka Parada Smoków czy Wodna Masa Krytyczna, oraz w jedynej spośród nich odbywającej się zimą – Przeciąganiu Smoka przez Wisłę. Trzeba tu nadmienić, że Muzeum również włączyło się w kalendarz imprez poprzez organizowanie Wandzin, a w 2021 r. – ze względu na obostrzenia epidemiczne – Lajkonik zamiast ulicami miasta spłynął Wisłą.

Królowa polskich rzek i jej najbliższa okolica znakomicie nadają się do aktywnego wypoczynku, z czego korzystają osoby uprawiające różne dyscypliny sportu, takie jak kajakarstwo, wioślarstwo oraz wędkarstwo, których korzeni należy szukać w XIX wieku. Pojawiają się też nowe formy, takie jak pływanie na desce SUP (paddleboardzie) czy kajakarstwo górskie, którego uprawianie umożliwia tor przy ul. Kolnej. O tym aspekcie rekreacji można się dowiedzieć w kolejnej sali. Tu też znajdują się informacje dotyczące sportów, które można uprawiać na brzegu Wisły, np. o ścieżkach rowerowych.

Przedostatnia sala przewidziana zostało na praktyczne porady związane z wiślaną rekreacją. Czy można jeździć na rowerze po wałach, jeśli nie ma na nich ścieżki rowerowej? Co trzeba zrobić, jakie pozwolenia uzyskać, jeśli się chce popływać własnym pontonem, kajakiem lub łódką pod Wawelem? Gzie szukać pomocy w razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji? W tej sali zwiedzający odnajdzie odpowiedzi wiele praktycznych pytań. W tej przestrzeni opowiadamy również historie Wodnego Komisariatu Policji oraz innych instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na rzece.

Ostatnia sala poświęcona jest prezentacji przyszłości terenów nad Wisłą służących rekreacji. Prezentujemy tu głównie projekty zmian, jakie szykuje Zarząd Zieleni Miejskiej w ramach planu rewitalizacji bulwarów będącego częścią projektu „Wisła łączy”. Projekt zakłada nie tylko rewitalizację bulwarów, ale i połączenie ich z ciągami pieszo-rowerowymi wzdłuż jej dopływów, z odległymi miejscami Krakowa. Zwiedzający w przygotowanej tu przestrzeni muzeum może również wypowiedzieć swoje zdanie na temat owych zmian i zamieścić je na specjalnie przygotowanej tablicy.

Ważną częścią naszych działań jest wyjście poza mury muzeum, nad Wisłę. Integralną częścią wystawy są wobec tego niewielkie ekspozycje prezentowane np. na barkach restauracyjnych czy na galarze „Szwajcarka”. Ten galar, którym Muzeum Krakowa od niedawna się opiekuje, już w 2021 roku był miejscem, gdzie pokazywaliśmy Pływająca wystawę i organizowaliśmy pierwsze wydarzenia.  Mamy nadzieję, że miejsce jego zacumowania, czyli Bulwar Rodła przy ujęciu Rudawy (obok klasztoru Norbertanek), stanie się centrum działalności Muzeum Krakowa nad rzeką. W czasie trwania wystawy wiele wydarzeń jej towarzyszących będzie się odbywało właśnie w tej przestrzeni, a samo miejsce w naszych planach ma tętnić życiem również po jej zakończeniu. Planujemy też z „pływającymi wystawami” udać się Wisłą w różne rejony Krakowa, by tam spotkać się z mieszkańcami.

„Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury”

Wystawa: Wisła Re-kreacja

Czas trwania: 14.04.2022 – 30.10.2022

Miejsce: Pałac Krzysztofory, Rynek Główny 35

Kurator wystawy: Mateusz Niemiec

Wystawa Wisła. Re-kreacja. fot. Kamila Buturla
Wystawa Wisła. Re-kreacja. fot. Marcin Gulis
Wystawa Wisła. Re-kreacja. fot. Marcin Gulis
Wystawa Wisła. Re-kreacja. fot. Marcin Gulis

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

ŚWIAT DZIECIĘCY W RYSUNKU I GRAFICE MA...

25 kwietnia 2024 - 23 czerwca 2024 Dwór Karwacjanów Już od czwa...

GORLICKIE ULICE – 3 MAJA

Wernisaż wystawy "Gorlickie ulice - 3 Maja" odbędzie się w piątek 26 kwietnia o...

Chłop-niewolnik? Opowieść o pańszczyźn...

28 kwietnia – 10 październik 2024 r. Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu R...

Miecze japońskie to nie tylko broń, al...

Miecze Japońskie. Z kolekcji gen. Sławomira Petelickiego i Polskiej Sekcji Miec...

Festyn Zielonoświątkowy – 19.05....

Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie zaprasza n...