W berlińskim Instytucie Pileckiego pod Bramą Brandenburską prezentowana jest wystawa białoruskich twórców fotografii, wideo i innych sztuk wizualnych, dokumentujących demokratyczne protesty na Białorusi. Powstała w ramach „Miesiąca Fotografii”, najważniejszego festiwalu fotografii organizowanego od 2014 roku na Białorusi. Obecna sytuacja polityczna uniemożliwia jego realizację, ale dzięki wsparciu Instytutu Pileckiego oraz Instytutu Adama Mickiewicza poruszający głos białoruskich twórców, dziennikarzy i aktywistów wybrzmiewa w centrum Berlina.
Organizatorami wystawy NIECH ŻYJE BIAŁORUŚ!/ĆŰÂĹ ÁĹËŔĐÓŃÜ!/BELARUS LEBT! są Instytut Pileckiego i Instytut Adama Mickiewicza przy współpracy RAZAM, Belsat TV, DGO i Instytutu Polskiego w Berlinie, a kuratorami – Marta Szymańska i Andrei Liankievich. Będzie można ją oglądać do 19 września.
Ta wystawa powinna mieć swoje otwarcie przede wszystkim w Mińsku, ale jest to obecnie niemożliwe, dlatego zaprosiliśmy białoruskich twórców, dokumentujących pokojowe protesty demokratyczne, do naszego najbardziej reprezentacyjnego salonu, do centrum Berlina, pod Bramę Brandenburską. Dzięki temu ich głos będą mogli bezpośrednio usłyszeć także Niemcy i odwiedzający Berlin obywatele całej Europy i świata.
mówi dr Wojciech Kozłowski, dyrektor Instytutu Pileckiego. Podkreśla także, że sprawy Białorusi zawsze były ważne dla Instytutu – funkcjonuje tu program stypendialny dla niezależnych białoruskich dziennikarzy i blogerów, a zimą odbyła się duża konferencja naukowa poświęcona stalinowskiej zbrodni w Kuropatach pod Mińskiem, będącej dla Białorusinów symbolem podobnym jak Katyń dla Polaków
Dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Barbara Schabowska przypomina, że Miesiąc Fotografii w Mińsku to najważniejszy festiwal fotografii organizowany na Białorusi, a Instytut Adama Mickiewicza od 5 lat jest partnerem tego wydarzenia.
W geście solidarności z partnerami i artystami na Białorusi, oddaliśmy im łamy największego portalu o polskiej kulturze, Culture.pl, zaprosiliśmy również instytucje w Polsce i na świecie do wspólnej akcji #LightforBelarus. Teraz, razem z naszymi białoruskimi i polskimi przyjaciółmi zapraszamy do obejrzenia wystawy „Niech żyje Białoruś!” dokumentującej niezwykłe, również z punktu widzenia kultury, wydarzenia
dodaje.
Nasza wystawa jest pierwszą w Niemczech, która ukazuje zapis tego, co przez ostatni rok działo się na Białorusi, dokonany przez niezależnych białoruskich korespondentów. Prezentujemy na niej przejmujące zdjęcia, filmy, zapisy akcji performatywnych które działy się w przestrzeni miejskiej Mińska, ale także rysunki wykonane przez aresztowanych artystów w więzieniach. Pokazujemy również to, jak protesty nabrały tej niezwykłej kobiecej twarzy: gdy mężczyźni byli aresztowani i katowani, to kobiety masowo wyszły na ulice i wzięły na siebie ciężar demonstracji
opowiada kierowniczka Instytutu Pileckiego w Berlinie Hanna Radziejowska.
Na wystawie „Niech żyje Białoruś!” prezentowane są dzieła 20 artystów oraz szeregu anonimowych mieszkańców Mińska. Są to zdjęcia, a także materiały wideo, rysunki czy plakaty, wiele z nich powstało w trakcie aresztowań. Pokazują one nie tylko same demonstracje, ale też artystyczne konfrontacje sztuki z polityką, m.in. zapis performansów „Wolnego Chóru”, który na zasadzie flash mobu w różnych punktach Mińska śpiewa białoruskie pieśni patriotyczne.
Wystawa jest prezentowana od środy 23 czerwca w Instytucie Pileckiego w Berlinie, a od 10 czerwca jej skróconą wersję można także oglądać na Fotofestiwalu w Łodzi. Oba wydarzenia są współtworzone w ramach „Miesiąca Fotografii” w Mińsku, najważniejszego festiwalu fotografii organizowanego od 2014 roku na Białorusi.