Wywiad z Ernestem Julianem Rogalskim – rzecznikiem projektu Wirtualna Podróż oraz jego współtwórcą
Co autor ma na myśl?
- Smartfon to urządzenie wyposażone w żyroskop. Daje nam to możliwość oglądanie właśnie na swoich smartfonach filmów 360 stopni, testowaliście kiedyś taki film na swoim „telefonie”?
Nie, ale rozumiem, że mamy stosowną do tego okazję?
- Tak, podwójne tak! Bo Nie tylko film 360, ale wierną rekonstrukcję cyfrową z przed 100 lat. Smartfon staje się naszą rolnetką czasoprzestrzenną.
Czy mamy coś specjalnego kupić, zainstalować?
- NIe. Każdy współczesny smartfon jest standardowo wyposażony w żyroskop.
Czyli uruchamiamy film na swoim smartfonie, gdzie i jak?
- Musimy mieć zainstalowaną darmową aplikację YouTube. Ważne, żeby była to aplikacja a nie przeglądarka www, ponieważ żyroskop się nie uruchomi i cała frajda nam przepadnie. Łatwo to testować, w poniższym linku jest nasz film więc po kliknięciu na niego poprostu sprawdźmy ruchem smartfona, czy możemy się „obracać w filmie” jak nie, to znaczy, że musimy kliknąć ikonę: „Odtwórz w aplikacji”.
Ok, mam. WOW! Działa:)! O i pod nogami chodnik a na niebie chmury, ruch uliczny i muzyka…
- TAK, o to chodzi. Żeby „cyfrową lornetką” patrzeć, gdzie chcemy, na co chcemy, jak długo chcemy. Przecież to YouTube, możemy odtwarzać film wielokrotnie, dzielić się nim z innymi linkiem.
Super! Możemy go oglądać skąd chcemy? Np. w domu?
- Tak, ale zdecydowanie nie polecamy. Polecamy jedyną słuszną opcje na oglądanie tego filmu, czyli fizycznie powinniśmy się udać w to miejsce z którego został zrekonstruowany ten fragment miasta, czyli nasz film 360. Miejsce to, to konkretny punkt. Zawsze opisujemy pod filmem gdzie należy stanąć. Dopuszczamy 4 metry kwadratowe i więcej, jako miejsce „zero” z którego należy stojąc w miejscu rozglądać się gdzie chcemy. Uwaga, nie chodzimy. Oglądamy przez swoją lornetkę, podglądamy…
https://youtu.be/XuMo2EdYfso?si=J2rRydv24V46Zq-S
I… rolkujemy! Czyli dobrze to rozumiem, że będąc w tym przypadku w Warszawie, na skrzyżowaniu Marszałkowskiej z Al. Jerozolimskimi, stojąc koło ronda od strony dziś nowego Empiku, mam wyjąć swój smartfon, otworzyć film w aplikacji YouTube, i patrzeć gdzie chcę, widząc to co było 100 lat temu w tym miejscu?
- Tak, dokładnie.
Wow, czyli faktycznie mam przy sobie narzędzie, które przenosi mnie w czasie!
- Tak. Dodam, że dodatkowy efekt „skali zmian w czasoprzestrzeni” prezentuje skala czegoś, co się zachowało do dziś. Np. w omawianym przykładzie, z tej przestrzeni zachowała się tylko fasada Hotelu Polonia i dzięki temu możemy odnieść się do reszty tkanki miejskiej, sprawdzić, jak bardzo się zmieniała do dziś.
To naprawdę jest genialne! Dziękuje. Będą kolejne punkty? Ile ich jest, gdzie więcej informacji?
- Dziękujemy. Chcemy już do końca życia zrekonstruować jak najwięcej takich punktów na mapie Polski i świata. Jest pracy nie na jedno życie, ale na wiele dłużej. Taki materiał jest bezcenny. Nie przeterminuje się. Nie wymaga kosztów bieżących. Służy bezterminowo. A jak kiedyś przyjdzie nam naszymi oczami widzieć inną rzeczywistość, to te modele i filmy da się adoptować do każdej najnowszej technologii. Inwestycja, nigdy się nie przedawni. Jesteśmy grupą, która pracuje razem już 15 lat i dokładnie wiemy, co robimy i dokładnie wiemy, że robimy to bardzo dobrze. Zapraszamy do polubienia naszego profilu i do kontaktu ze mną ponieważ tematów, miejsc na rekonstrukcję jest mnóstwo. Wyobraźmy sobie spotkanie z Papieżem Janem Pawłem II na Błoniach! konfrontacje wojsk podczas bitwy pod Grunwaldem! Architektura, to coś od czego zaczynamy, ale przecież jest tyle wydarzeń, tyle miejsc, które naszą rolnetką czasoprzestrzenną możemy oglądać. Jak ktoś z czytelników ma takie miejsce, niech do mnie napisze, zadzwoni.
Ernest Rogalski: 575735350, ernestrogalski@gmail.com
https://youtu.be/XuMo2EdYfso?si=J2rRydv24V46Zq-S
https://www.facebook.com/wirtualnapodroz
https://www.youtube.com/@WIRTUALNAPODROZ
