poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Węgry – Szeged

W Szeged byłam ponad rok temu. Szybka wizyta – bo robota (to miasto uniwersyteckie przecież)… Na zwiedzanie nie było jakoś mocno dużo czasu i możliwości. A szkoda… bo miasto zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie. No – coś tam jednak oczywiście udało się pozwiedzać… 😉 przez co tym bardziej nęci by pojechać w ten region znowu i na spokojnie, w sposób dedykowany do połażenia i popodglądania kultur i historii. Zwłaszcza, że Szeged ma historię od czasów rzymskich pisaną (wtedy Partiscum się nazywało).

Obecna nazwa dopiero od XII wieku się do miasta przykleiła. Wiele miejsc wartych zobaczenia. Byłam tylko w kilku. Katedra (Kościół Wotywny) była w kompleksowym remoncie. Ale i tak przez rusztowania i zwały kurzu, widać było jej powalające piękno kapiących od złota i kolorów mozaik i fresków. Katedra jest neoromańska, wzniesiona na początku XX wieku i…. po prostu ładna. Znacznie bardziej leciwy kościół franciszkanów. Pięćset lat już tutaj sobie stoi. Po wejściu, pierwsze wzrok przykuwa sklepienie sieciowe z żebrami z wypalanej gliny. No wymiata… W prezbiterium dwukondygnacyjny ołtarz (1713 r.). Taki jakby trochę z innej bajki bo w milutko ciepłych barwach, odcina się mocno od chłodu murów. W ołtarzu obraz Maryi z Dzieciątkiem, znaleziony przypadkiem jak legenda głosi przez żołnierza, który w pobliskim jeziorze poił konia.

Świątyń, kościołów oraz synagog w mieście sporo. Sporo też uroczych kamieniczek. Tych trochę widziałam, oświetlonych światłem wieczornych lamp, latarni i księżyca – jak tam której wypadło. No i muzeum i teatr kusi… ale to następnym razem może się uda.   

A! Z Szeged pochodzi nie tylko słynny młynarz papryki – János Kotányi, ale i robią tam najpyszniejsze salami na Węgrzech!!

tekst i fot. ©LucynaMariaRotter
Semiolog kultury, kostiumolog, historyk, wykładowca na UPJP II w Krakowie. 
Kierownik kierunku „Turystyka i Zarządzanie Dziedzictwem” oraz katedry „Krajobrazu i Dziedzictwa Kulturowego”.
Zajmuje się dziedzictwem materialnym i niematerialnym ze szczególnym uwzględnieniem symboliki w kulturze europejskiej. Prowadzi także badania z zakresu nauk pomocniczych historii  oraz kostiumologii. Propagatorka poznawania języka symboli i znaków w kulturach, historii i sztuce. Reprezentuje dyscyplinę historia oraz nauki o kulturze i religii.
https://www.facebook.com/profile.php?id=100010886567425

fot. Studio Lumen

Źródło: http://lucynarotter.com.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pod naszym patronatem

OTWARCIE SEZONU LETNIEGO W SZYMBARSKIM...

28 kwietnia 2024 Skansen w Szymbarku Rejestracja Zapraszamy w niedziel...

ŚWIAT DZIECIĘCY W RYSUNKU I GRAFICE MA...

25 kwietnia 2024 - 23 czerwca 2024 Dwór Karwacjanów Już od czwa...

GORLICKIE ULICE – 3 MAJA

Wernisaż wystawy "Gorlickie ulice - 3 Maja" odbędzie się w piątek 26 kwietnia o...

Chłop-niewolnik? Opowieść o pańszczyźn...

28 kwietnia – 10 październik 2024 r. Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu R...

Miecze japońskie to nie tylko broń, al...

Miecze Japońskie. Z kolekcji gen. Sławomira Petelickiego i Polskiej Sekcji Miec...